My córek w rodzinach też nie mamy, więc kto nam będzie pomagał na starość jak wszystkie córki wyślemy do usługiwania starym schorowanym Niemcom?
Wg Deutsche Welle zapaść demograficzna w Niemczech powoduje że o 5% rocznie rośnie zapotrzebowanie na pracowników opieki w domach starców w Niemczech. „Lukę, jaką spowodowały lata błędnej polityki rodzinnej, wypełniają dziś głównie Polki, te "brakujące córki", jak mówi o nich Werner Tigges.” Obecnie pracuje ich od 200 tyś. do pół miliona i wzrasta, w sytuacji jak je określa Stefan Schwarz „zatrudnienie Polek graniczy z handlem ludźmi”. Nic dziwnego gdyż jakimś dziwnym trafem: „Minimum płacowe wobec pomocy domowych w Niemczech nie istnieje, nie ma tym samym problemu dumpingu płacowego. – Jeżeli ktoś gotowy jest do pracy za 5 euro na godzinę, nie jest to w Niemczech przestępstwem – tłumaczy Klaus Salzsiedler z Federalnego Urzędu Celnego w Kolonii.” Wiadomo córkom nie trzeba płacić jak brak pieniędzy – rodzinie pomaga się za darmo.
Polecam mój artykuł:
www.naszdziennik.pl/mysl/16232,chinczycy-stawiaja-na-technologie.html