Borsukiewicz trzęsie portkami.
04/07/2011
65 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
No i czego się Borsukiewicz boisz? Co takiego masz na sumieniu, że trzęsiesz portkami
Typowy dla Łonetu tytuł przykuł moją uwagę.„Polityk PO ujawnia plany PiS. "Oni się tego boją".
O żesz w mordę jeża, pomyślałem i szybko kliknąłem w tytuł.
„Komentując sprawę powołania przez PiS "Korpusu Ochrony Wyborów", który ma strzec demokracji, Borusewicz stwierdził, że "PiS boi się przegrania wyborów". – I to widać, że już przygotowuje się do takiej sytuacji – mówił."
I kto to mówi, pomyślałem. Ten co zniszczył taśmę, na której Bolek przyznaje się do współpracy z SB?. Czy może ten, który odcina kupony od „Solidarności” chociaż, a mało kto wie to co ja teraz piszę, w 1980 roku, czyli w czasie gdy powstała „S”, nawet nie był jej członkiem? Nie był, bo być nie mógł z tej prostej przyczyny, że nie pracował zawodowo. Prawdopodobnie był na utrzymaniu żony. Prawdopodobnie też brał kaskę z funduszu związkowego. Normalnie pasożyt. Facet bez matury na pewno mógł pracować na bocznicy rozładowując węgiel. Tak dorabiało wielu moich znajomych. Ale „borsuk” wolał żerować na żonie i związkach zawodowych.
I teraz ten typ spod ciemnej gwiazdy, osobnik nie potrafiący sklecić trzech zdań do kupy, nie potrafiący przeczytać nawet z kartki tego co mu tam napisano, „ujawnia plany PiS”?
Na dodatek ten faryzeusz manipuluje opinią publiczną, zasadnie licząc na krótką pamięć leminga. Ale ja doskonale pamiętam październik 2007 i ten klimat, kiedy to PO rwała szaty, że wybory mogą być sfałszowane.
Specjalnie dla czytelników nE przeczesałem Internet i oto wynik:
Najlepszy kąsek zostawiłem na sam koniec:
„Przypominamy panu premierowi, że mówił, że ktoś kto nie ma nic na sumieniu, nie musi się bać. Czego pan się boi panie premierze? – pytał na konwencji PO Bronisław Komorowski. Lider Platformy uważa, że nie wpuszczenie obserwatorów OBWE jest polityczną głupotą…
…Zdaniem wicemarszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, nie wpuszczenie obserwatorów stawia Polskę w świetle podejrzeń. – Czego ma się wstydzić Polska rządzona przez braci Kaczyńskich, co ma do ukrycia? – pytał polityk na konwencji wyborczej PO w Łodzi.
Polityk Platformy zaapelował do premiera Jarosława Kaczyńskiego, aby nie brnął w tę polityczną głupotę, zmienił decyzję, zaprosił obserwatorów OBWE i udowodnił, że żadna "machlojka wyborcza" nie będzie miała miejsca podczas zbliżających się wyborów.”
http://www.tvn24.pl/1522236,wieczor_wiadomosc.html
No i czego się Borsukiewicz boisz? Co takiego masz na sumieniu, że trzęsiesz portkami przed oddolną inicjatywą społeczną powołaną do pilnowania żeby się nie powtórzył Wałbrzych? Dlaczego brniesz w tę polityczną głupotę? Zmień decyzję i poprzyj obywatelską inicjatywę! Tak, żeby żadna machlojka wyborcza, jak ta w Wałbrzychu, nie miała miejsca podczas zbliżających się wyborów!
My nie latamy na skargę do Carycy, my chcemy tu na miejscu, we własnym domu mieć pewność, że Wałbrzych się nie powtórzy. Nigdy więcej Wałbrzycha!!