Najpierw pojechali do Białegostoku.
Ziemkiewicz, Pospieszalski i pewnie Górski z łomem pojechali. Tam zdemolowali, substancją ropopochodną oblali i podpalili.
Pomnik. Jedwabne. Ziemkiewicz z Pospieszalskim a farby podawał im Górski.
"Jego znakiem jest już nie tylko "Marsz Niepodległości", ale też zbeszczeszczony pomnik w Jedwabnem i podpalane muzułmańskie domy modlitwy. Według ludzi, którzy pomaszerują w Warszawie 11 listopada, ani takie pomniki, ani takie domy modlitwy Polsce nie są potrzebne."
Gdzie tak uwielbiane przez GW domniemanie niewinności ? Oczywiście domniemanie niewinności tylko dla swoich bo tych nielubianych można g….. obrzucić jak to robi Blumsztajn. Gdzie sprawcy, których dziwnym trafem do dziś nie złapano ?
takiesobie.salon24.pl/338863,nieznani-sprawcy-w-jedwabnem-czyli
P.S.
Do tego ci bici młotkami przez lewaków spod znaku synka posłanki Nowickiej rok temu ech no to ich wina przecież. A do tego z nich mięczaki.
"Nie są oswojeni z przemocą, więc kiedy ich lewacy pobiją, mogą się zradykalizować albo gorzej – osłabnie ich patriotyczne zaangażowanie."
wyborcza.pl/1,76842,10585821,Niepokoje_sie_o_ten_marsz.html