w związku z inicjatywą kilku celebrytów, by blokować to, co legalne – mam pytanie: JAK ZABLOKOWAĆ ICH, w ramach legalnego protestu przeciwko ICH faszystowskim metodom oczywiście ;)))
w sumie ciekawa ta moda na blokady – BLOKUJĄ INNYM legalne przemieszczanie się TYLKO PO TO, by OSIĄGNĄĆ CEL WŁASNY. już ŚP. Andrzej Lepper na to wpadł (piszę Świętej Pamięci ponieważ nie wierzę w jego samobójstwo), ale on gdzieś-coś-zrobił-nie-tak wobec POnurych okoliczności bolandyjskiej przyrody i ŹLE SKOŃCZYŁ… baaardzo źle :(((
ciekawe czy np. blokada wejścia do knajpy "krytyki politycznej" skończyłaby się tzw. "samobójstwem" dla amatorów "ograniczania ruchu lewackiego" – to ciekawe, a zarazem makabryczne pytanie. prawie tak makabryczne, jak kopanie po twarzy Polskiego Patrioty przez "tuskofaszystę"… ten motyw lokalnego folkloru najwyraźniej wskazuje, iż ewidentnie jest tu jakaś agresywna mniejszość, której wolno więcej niż reszcie Obywateli III. RP. TEJ WIĘKSZEJ RESZCIE…
oczywiście nikogo nie namawiam ani do nielegalnego gromadzenia się pod "nowym wspaniałym światem", ani pod wypasionymi posiadłościami kilku korporacyjnych celebrytów vide: Kazimiera Szczuka, Grażyna Wolszczak, Roma Gąsiorowska, Borys Szyc, Cezary Harasimowicz, Jacek Poniedziałek, Tomasz Karolak, Wojciech Pszoniak. trudno wszak sobie wyobrazić bezceremonialne skręcanie masywnymi wkrętami pancernych drzwi ich domów tudzież oplatanie łańcuchami bram broniących wjazdu na ich teren… wszak to nie do pomyślenia dla normalnych ludzi w normalnym kraju, nieprawdaż?
dlatego zapytowywuję Szanownych czytelników, jak blokować "kolorowych", by:
a/ nie dostać gazem po oczach
b/ nie zostać skopanym po twarzy przez "tuskofaszystę" z MSWiA
c/ nie leżeć godzinę na chodniku z rękami na karku
d/ nie być aresztowanym, gdzie dziwnym trafem znajduje się SZYBKO miejsce dla Polskich Patriotów (a brakuje dla 37 tysięcy skazanych przestepców ;)))
zatem – kombinujmy z tymi SSowieckimi blokadami, bo skończymy jak Palestyńczycy: