nikt nie przyjdzie i cudu nie sprawi…z kapelusza ci Polski nie wyjmie…
nikt nie przyjdzie i cudu nie sprawi
z kapelusza ci Polski nie wyjmie
trzeba krwawo dziś usta zacisnąć
może naszą ofiarę znów przyjmie
nie liczymy na Tych czy na Tamtych
bo nie miska jałmużną dziś dzwoni
lecz ta
czapka błazeńska czerwona
tak boleśnie nas gniecie u skroni
nikt nie przyjdzie i cudu nie sprawi
w naszej krwi grają Rogi Złote
trzeba tylko je w żyłach napiętych
zbudzić wiarą jak dudniącym młotem…
nikt nie przyjdzie z zachodu i wschodu
nie przyniesie wolności w kieszeni
sami dźwignąć musimy Ojczyznę
by Jej los w imię boże odmienić
dziś milczymy ulegle tchórzliwie
choć nas rani oszustwo i blaga
wolność sama nie przyjdzie bez trudu
dziś potrzeby nam bunt i odwaga
by z nas zdrajca nie szydził publicznie
gdy stoimy w kolejce żebraczej
tylko ci którzy walczą o wolność
mogą żyć po zwycięstwie inaczej…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid