Bez kategorii
Like

Biała Księga i Memoriał – w oczekiwaniu na Raport Parlamentarny

02/09/2011
405 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Wielkimi krokami zbliża się, jak sądzę, czas publikacji RAPORTU PARLAMENTARNEGO dotyczącego przyczyn i przebiegu Tragedii Smoleńskiej, a także zbliża się czas wyborów, najważniejszych jak sądzę w powojennej historii Polski.

0


 

 

 

     Wielkimi krokami zbliża się, jak sądzę, czas publikacji RAPORTU PARLAMENTARNEGO dotyczącego przyczyn i przebiegu Tragedii Smoleńskiej, a także zbliża się czas wyborów, najważniejszych jak sądzę w powojennej historii Polski; najważniejszych, bo w przypadku wygranej dających szansę na dokładne i definitywne wyjaśnienie tego co stało się 10 kwietnia 2010, a także wyświetlenie całego ciągu przyczynowo-skutkowego poprzedzającego ten dzień i mającego kontynuację w dniach i miesiącach kolejnych, a w przypadku przegranej – szansę taką grzebiących raz na zawsze głęboko pod ziemią.

     Nagła i kuriozalna decyzja władz o likwidacji 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, a także plany jak najszybszej sprzedaży za bezcen drugiego Tupoleva 154m (numer boczny 102) mimo dopiero co wpakowanych w jego remont gigantycznych pieniędzy – świadczyć mogą za tym, że ludzie, którzy swą nienawiścią, ignorancją, brakiem kompetencji, karierowiczowską postawą, czy też wreszcie zła wolą doprowadzili do tragedii z 10 kwietnia panicznie się boją. Boją się prawdy, ale również boją się, że po wyborach będą musieli władzę oddać. Licząc się z sytuacją w której przegrają wybory, a władzę w Polsce przejmie obóz patriotyczny próbują ostanim rzutem na taśmę okopywac się na zajmowanych pozycjach, w obawie przed ręką sprawiedliwości, która nieuchronnie zaciśnie się na ich karkach w niedalekiej przyszłości – chyba, że uda im się zachować władzę i kontynuować widoczny od 10 kwietnia trend zsuwania się Polski w stronę zarządzanego centralnie, satelickiego względem Rosji państewka o charakterze totalitarnym.

     Jednak niedawne wypowiedzi marszałka Schetyny, który nie wierzy w publikowane nachalnie co rusz przez ośrodki rządowej propagandy sondaże, a faktyczną różnicę poparcia pomiędzy obozem prosowieckim a obozem patriotycznym postrzega jako pomijalnie małą, świadczą dobitnie o tym, że władza realnie liczy się z utratą wpływów. I na taka okoliczność stara się zabezpieczyć.

     Dlatego nie dziwi błyskawiczna likwidaja 36 SPLT a także wielka kampania informacyjna jaka rozpętała się wokół drugiego z Tupolewów (nr. 102), a precyzyjnie rzecz ujmując wokół CENY za jaką mógłby zostać sprzedany. Otóż ten wcale nie stary jak argumentują propagandyści, a do tego genialnie wyposażony we wszystko co najlepsze samolot jak się okazuje może zostać sprzedany w cenie co najwyżej złomu. Jeszcze nie tak dawno, bo kilka miesięcy temu zdarzały się sporadyczne wypowiedzi "ekspertów", że cena jego niewiele przekroczy koszty remontu, a być może nawet ta cena nie zostanie przekroczona (70 mln pln), jednak np. 40 mln jest ceną niezwykle atrakcyjną jak za samolot tej klasy i powinien on pójść na pniu…

     Dziś natomiast ze zdziwieniem obserwuję dyżurnych "ekspertów" (tak, tak, tych samych kilka osób co to nagminnie zapraszane do podległych w sposób funkcjonalny rządowi telewizji przychodzą i bredzą o "błędzie pilota", o "lądowaniu", o "przekroczonych minimach", o "zahaczeniu o świetą brzozę", "beczce autorotacyjnej", czy wreszcie "pozycji odwróconej" mającej uzasadniać zupełnie nieprzystający do proponowanego przez nich scenariusza stopień destrukcji samolotu), którzy jeden przez drugiego w telewizyjnych studiach przekrzykują się na temat "ceny złomu" za jaką można, bądź nie można sprzedać Tutkę – najlepiej do dalekiej Azji lub Afryki…

     Ta piekielna licytacja w dól ma swój sens z punktu widzenia władzy okopującej się przed przegranymi przez nich wyborami na zajętych pozycjach – otóż proszę sobie wyobrazić jak wielki byłby sprzeciw społeczny, gdyby bez odpowiednio przygotowanej kampanii informacyjno-propagandowej nagle postawiono społeczeństwo przed faktem, że samolot, w który wpakowano rok temu ponad 70 milionów  – dziś sprzedano za milionów na przykład 3 (słownie trzy)? Jest to oczywiście rażąca niegospodarność na poziomie kryminalnym, zatem odpowiednia kampania propagandowa, której celem jest wdrukowanie społeczeństwu tezy o "praktycznie zerowej wartości" Tutki 102, która może zostać sprzedana co najwyżej w cenie złomu.

     Oczywiście potencjalni kontrahenci z Azji czy Afryki już zacierają łapki na samą myśl, ze za grosze będą mogli nabyć tak wspaniały samolot, a władza w Polsce zaciera je na myśl, że uda jej się pozbyć tegoż samolotu, który w przyszłości mógłby pełnić rolę obiektu służącego do badań porównawczych dla prokuratury (system uchodu, charakterystyka akustyczna w kokpicie itd.), a tym samym mógłby przyczynić się do obalenia tez dotyczących scenariusza zdarzeń proponowanych dziś przez rządowych zauszników.

    Paniczna chęć pozbycia się z kraju drugiego Tupolewa i kampania propogandowa za nią idąca wydaje się potwierdzać, że np. kolejna "katastrofa" z udziałem Tutki jest niewystarczająca, gdyż wtedy nadal poszczególne podzespoły mogłyby stanowić przedmiot badań – chodzi o fizyczne "zniknięcie" Tupolewa i ulokowanie go poza zasięgiem śledczych. Nie wiem jak potoczy się dalej śledztwo, ale mam przeczucie, że takie "sprzedawanie" za grosze i na łapu-capu nie przyniesie Polsce tylu korzyści ile mogłoby przynieść przykładowo zabezpieczenie przez prokuraturę Tupolewa jako niezbędnego w przyszłości do badań porównawczych (choć niewykluczone, że po przedłużonym remoncie w Samarze spowodowanym koniecznością wymiany "instalacji elektrycznej" ewentualne badanie mogłoby tylko potwierdzić tezę lansowaną dziś przez Rosjan i rząd w Polsce, czyli zwalenia winy na załogę i wojsko).

***

     Oczekując na Raport Parlamentarny i zbliżające się wybory proponuję zapoznać się ponownie z Memoriałem i Białą Księgą i dokonać subsumpcji treści tam zawartych na to co już wiemy o Tragedii. Albowiem właściwa diagnoza tego z kim mamy do czynienia jest sprawą absolutnie kluczową (również w kontekście tzw. debat wyborczych, których tak nachalnie dopominał się sztab PO chcąc ratować swe szanse na rządzenie). Rozmawianie z ludźmi tego pokroju jest po prostu poniżej godności, a ponadto uwiarygadnia ich w roli tzw. demokratycznego konkurenta do władzy… Traktować ich należy tak jak na to zasługują, a na co zasługują – pokazali w minionych miesiącach dobitnie.

     Warto jak sądzę pomóc wszelkimi siłami w rozpowszechnieniu treści zawartych w Memoriale i Białej Księdze, dlatego podaję kody html, które każdy może sobie wkleić przykładowo na swoim blogu (Zarządzaj/Ustawienia/Ustawienia konta) – aby Memoriał i Biała Księga pojawiły się z prawej strony – tak jak na moim blogu na salonie24.pl pod linkiem: el.ohido.siluro.salon24.pl/

 

Biała księga: www.naszdziennik.pl/zasoby/smolensk/bialaksiega.pdf

<div style="text-align: center;">
 <a href="http://www.naszdziennik.pl/zasoby/smolensk/bialaksiega.pdf" target="_blank"><span style="color:navy"><img width="210" src="http://img820.imageshack.us/img820/276/bialakisiega.jpg" alt="Biała Księga" /></span></a>
</div>

 

Memoriał: rebelya.pl/pliki/Memorial.pdf

<div style="text-align: center;">
 <a href="http://rebelya.pl/pliki/Memorial.pdf" target="_blank"><span style="color:navy"><img width="210" src="http://z2.frix.pl/frix31/06f658db00198af04c8d4f99/memorial210.jpg" alt="Memoriał" /></span></a>
</div>

0

El Ohido Siluro

Rozpraszamy smolenska mgle

11 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758