Starannie ukrywanymi obecnie danymi statystycznymi jest procent ludzi bezdomnych lub bezrobotnych wśród skazanych na bezwzględne kary więzienia.
Wprawdzie nie da się już ukryć faktu, że nasze więzienia są przepełnione i tak jak kiedyś stało się w kolejkach po papier toaletowy, tak za rządów Tuska i Pawlaka, skazani prawomocnymi wyrokami często czekają na odbycie kary w zakładzie zamkniętym, aż zwolni się miejsce.
Wybudowano nowe, niezwykle nowoczesne więzienia, a zatem skąd ten brak miejsc bądź co bądź w …kryminale?
Odpowiedź na to pytanie jest nie tylko zaskakująca, ale wręcz tragiczna!
Rozmawiałem niedawno z osobą, która wyszła na wolność po rocznej odsiadce i dowiedziałem się, że sporo więźniów skazanych za drobne przestępstwa to bezrobotni lub bezdomni!!!
Byłem zaszokowany tym, co usłyszałem od byłego więźnia:
– Proszę Pana, w kryminale nie trzeba płacić rachunków za prąd ani za gaz, psycholog za darmo, lekarz za darmo, nikt pana nie wyrzuci na zimną ulicę za to, że pan nie miał za co zapłacić czynsz! Jest jeszcze coś innego, bardzo ważnego, otóż bezrobotny stanowi ciężar dla swojej rodziny! W więzieniu natomiast już moja żona nie musiała się martwić, że nie może dzieciom kupić owoców, bo trzeba nakarmić męża, który właśnie utracił zasiłek.
Zapytałem wprost:
– Chyba nie powie mi pan, że popełnił przestępstwo tylko po to, aby ulżyć żonie?
Były osadzony odpowiedział:
– Przez trzy lata nie mogłem znaleźć stałej pracy. Jeszcze od wiosny do jesieni, to miałem jakieś fuchy na budowach, czy nawet przy strzyżeniu trawników w ogrodach bogatych ludzi. Najgorszy był okres zimowy, bo żadnej pracy, a trzeba było przecież zapłacić czynsz i inne rachunki. Prądu i gazu zużywa się w zimie znacznie więcej niż w lecie. Dzieci do szkoły czasem dostawały tylko bułkę posmarowaną margaryną, bo na wędlinę już nas nie było stać.
Widziałem nieraz łzy w oczach żony gdy kroiła na cztery jeden kotlet, żeby każdy z nas choć posmakował.
Sprzedaliśmy samochód, ale gdy pieniądze się skończyły, to byłem załamany.
Nie chciałem być przestępcą, ale kiedy przyszedł komornik, to niestety nie wytrzymałem nerwowo i …
Podczas pobytu w więzieniu okazało się, że tam jest wielu takich jak ja, którzy popełnili przestępstwa z powodu nędzy. W kryminale nie spotkałem żadnego aferzysty, który zdefraudował milion złotych, ani łapówkarza. Oni rzadko trafiają za kratki, bo mają kasę na kaucję i na adwokatów. Wolę do więzienia już nie wracać, ale przez rok moja żona miała jednak lżej, bo była w domu jedna gęba mniej do wyżywienia, a jedzenie jest przecież coraz droższe!
Po wysłuchaniu tej wypowiedzi pomyślałem sobie, że spotkany przed hipermarketem mężczyzna, który poprosił mnie o kostkę masła , być może przebarwia swoją historię, ale był trzeźwy i nie żądał pieniędzy, więc dałem mu masło, bo uznałem, że jest jednak wiele prawdy w tym co powiedział, gdyż kłamca, raczej nie ujawniłby, że niedawno był w kryminale..
Postanowiłem jednak sprawdzić, czy prowadzone są statystyki tzw. przestępstw z powodu biedy.
Na stronach internetowych GUS nie ma tego typu statystyk, ani nawet danych, ilu spośród skazanych, to osoby bezdomne lub bezrobotne.
Zadzwoniłem na Komendę Policji i zapytałem, czy są prowadzone statystyki wykroczeń i przestępstw, popełnianych z powodu biedy i nędzy?
Pani rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej powiedziała:
– Nie są prowadzone tego typu statystyki. Poza tym jeśli ktoś ukradnie kostkę masła za 4 złote to nie jest przestępstwo, lecz wykroczenie i wtedy jest kara mandatu, albo sprawą zajmuje się Sąd Grodzki.
Zapytałem zatem:
– Policjanci często pytają kogoś, kto np. przejdzie ulicę w niedozwolonym miejscu, albo źle zaparkuje samochód gdzie pracuje?
– To są pytania stawiane, aby się zorientować w statucie materialnym, bo jeżeli matka wychowująca sześcioro dzieci spieszy się i dlatego przeszła na drugą stronę drogi w miejscu niedozwolonym, to można jej darować i poprzestać na pouczeniu, natomiast jeśli ktoś pracuje np.we Fiacie i dobrze zarabia, to już ma inny status materialny.
– Skoro policjantka lub policjant notuje, czy osoba popełniająca wykroczenie pracuje, czy jest bezrobotna, to oznacza, że posiadacie dane, z których można wyliczyć ile wykroczeń wynika z powodu biedy lub nędzy?
Rzecznik Policji powiedziała na zakończenie:
– Ktoś inny decyduje jakie mają być sporządzane statystyki przez Policję! Być może postulat takich statystyk warto gdzieś zgłosić, ale to nie leży w moich kompetencjach.
W żadnym przypadku nie wolno wyciągać fałszywych wniosków, bo przestępcy są tylko marginesem społeczeństwa, ale warto się zastanowić, czy uczciwych bezrobotnych lub bezdomnych, obecny rząd nie traktuje gorzej niż pospolitych kryminalistów?
Skoro każdy więzień kosztuje społeczeństwo ponad 1.500 zł miesięcznie bez względu na czas jaki ma do odsiadki, to dlaczego zasiłek dla bezrobotnych wynosi dużo mniej i jest wypłacany tylko przez rok po ustaniu zatrudnienia?
Może warto, aby rząd zajął się wreszcie tworzeniem nowych miejsc pracy, zamiast pogłębiać obszar biedy wprowadzaniem na siłę przedłużenia okresu bezrobocia do 67 roku życia?
Rajmund Pollak
Artykuł ten zamieścił tygodnik „Śląska gazeta” w nr26 (57) z 29 czerwca do 5lipca 2012 .
|