Bezpieczeństwo finansowe państwa (4)
20/12/2012
587 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Banki kwalifikują tylko 5% udzielanych kredytów hipotecznych za „spłacalne”, całą resztę uważając za swoją, przyszłą własność, przeznaczoną do „redystrybucji”.
Kolejnym nadużyciem w tej dziedzinie jest pieniądz, służący do finansowania, nieodzownych dla rozwoju Rodziny, nabytków nieruchomości, – krytykowanym już powyżej za wprowadzający w błąd eufemizm, – wieloletnim kredytem hipotecznym, a raczej jego realność, a jeszcze dokładniej pisząc – brak pokrycia w rzeczywistości, co jest cechą pieniądza fiduracyjnego, którego dziewięć jednostek powstaje z
realnie tylko jednej – jako wartość umowna, a więc nie realna, ale fikcyjna – na podstawie prawa bankowego, czyli zmowy Lichwy poświadczonej przez współuczestniczące w tym procederze państwo prawa.
Konserwatyzm etyczny uznaje za niedopuszczalną, każdą formę tworzenia wieloletnich zależności finansowych, opartych na gruncie przestępczego zawłaszczenia i fikcyjnego kreowania pieniądza, uznając je za Wyłudzenie oraz systemowe wspieranie współczesnej formy Niewolnictwa kredytowego.
Dla lepszego zrozumienia: Konserwatyzm etyczny traktuje jako Wyłudzenie wszelkie formy umów, w tym i handlowych, doprowadzających Osobę ludzką do spłacania pieniądzem realnym, uzyskanym drogą wymiany za Pracę, działalność usługowo-handlową, etc., etc., kwot urojonych, jakie powstają ze sztucznego, a więc zdaniem Myśli konserwatywnej, bezprawnego i anty-etycznego, powielenia depozytów bankowych.
Na dodatek, sprzedaż gruntów, lub nieruchomości zagarniętych bezprawnie, komunistycznymi dekretami wywłaszczeniowymi, a więc de Iure skradzionych, posiada wszelkie znamiona przestępstwa wobec Własności prywatnej, i tak jest przez Konserwatyzm etyczny traktowana, a w konsekwencji stanowić będzie składnik sugestii rozwiązań prawnych porządkujących stosunki własnościowe na ziemiach Rzeczypospolitej, po nieuchronnym bankructwie finansowym i moralnym systemu przywiślańskiego, będącego kontynuatorem i jednocześnie gwarantem Bezprawia, panującego w tej dziedzinie. Temat ten, jako niezwykle istotny dla pojęcia Praworządności, rozwinięty zostanie w dalszych częściach niniejszego traktatu.
W związku z powyższym, Myśl konserwatywna sugerować będzie rozwiązania prawne, umożliwiające rewizję wszelkich, długoterminowych umów kredytowych, służących zakupom mieszkań dla Rodzin, a w pierwszej kolejności wielodzietnym, najbardziej obciążonym zależnościami finansowymi. Dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem jest poufna informacja o tym, iż banki kwalifikują tylko 5 procent (5%) udzielanych przez siebie kredytów hipotecznych za „spłacalne”, całą resztę uważając za swoją, przyszłą własność, przeznaczoną do „redystrybucji”. Odpowiedź na pytanie: kto będzie beneficjentem tych 95% „redystrybuowanych” mieszkań i za jaką cenę – w stosunku do realnej wartości – je de lege artis przejmie, pozostawiam domysłowi oraz wyobraźni Czytelnika.
Ponieważ wynikiem postępowań sądowych w tej kwestii może być ewentualna strata zysków instytucji finansowych, Myśl konserwatywna sugerować będzie ich zabezpieczenie przed-procesowe na majątku, lub Wolności tych Osób, których podpisy widnieją na dokumentach wspomnianego powyżej prawa bankowego oraz odpowiednich gwarancji rządowych.
Na ziemiach Rzeczypospolitej, zdaniem Konserwatyzmu etycznego, jedyną walutą obiegową jest Złoty Polski, emitowany przez Mennicę Królewską, a którego realna wartośćopierać się powinna na rezerwach wymiernych materialnie (złota, srebra, miedzi oraz innych kopalin gromadzonych i wydobywanych na ziemiach Rzeczypospolitej, lub zastawie gruntowym). Myśl konserwatywna przewiduje w tej kwestii wyjątki, polegające na prawie do emisji waluty regionalnej, będącej Dobrowolnym i równoległym do Złotego, środkiem płatniczym.
Wybitny ekonomista, tak zwanej Szkoły Austriackiej, noblistaFriedrich August von Hayek, a za Nim także Myśl konserwatywna, odrzuca stanowczo nie tylko jakąkolwiek ingerencję państwa w Ekonomię, np. we wspomaganie popytu konsumpcyjnego, jako czynnika wyraźnie kryzysogennego, ale także wszelkie próby unifikacji monetarnych, mających na celu likwidacje walut narodowych, a za tym idący negatywny wpływ na gospodarkę Rzeczypospolitej, poprzez pozbawienie suwerenności decyzji Mennicy Królewskiej w kwestii zasad i zakresu emisji, celem kontroli podaży pieniądza.
Dokładne regulacje w tej kwestii, będą zależne od uchwał Sejmu Walnego, któremu Myśl konserwatywna sugeruje powyżej wymienione rozwiązania.
Ceterum censeo Conventum esse delendum