Nie ma przypadków, są znaki.
Poniżej artykuł z WP którego poziom nie odbiega od poziomu ”konserwacji” obrazu.
”Cały świat obiegły zdjęcia XIX wiecznego fresku Ecce Homo zniszczonego w Hiszpanii przez nieudolną próbę konserwacji przez 81-letnią staruszkę. Jak się jednak okazuje, nawet nieszczęścia mają swoje dobre strony. Miejscowość pod Saragossą, gdzie znajduje się fresk została najechana przez turystów, a w internecie trwa zbieranie podpisów, żeby malowidło zostawić w takim stanie, w jakim jest.
Konserwatorzy i historycy sztuki załamują ręce. XIX-wieczny Ecce Homo znanego, hiszpańskiego malarza Eliasa Garcii, po konserwacji dokonanej przez staruszkę jest nie do rozpoznania. Jednak fresk stał się atrakcją turystyczną i do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Borja, pod Saragossą, ustawiają się kolejki. – To trzeba wykorzystać. Miasteczko na tym zyska – argumentuje mieszkanka Borja.
Odkąd zdjęcie nieudolnej konserwacji fresku obiegło świat, wiele uniwersytetów wyraziło chęć rozpoczęcia prac nad Ecce Homo. W poniedziałek eksperci zbadają, czy uda się przywrócić freskowi dawny wygląd. Obecność zapowiedziało 30 stacji telewizyjnych z całego świata. Sytuacją najbardziej pokrzywdzona jest 81-letnia staruszka, która z nasilającymi się stanami lękowymi trafiła do szpitala.
(pg)”
Brałam udział w konserwacji fresków- moja opinia jest taka, że staruszka musiała być opętana w trakcie tej ”pracy”, albo ktoś ją podesłał. Nawet bardzo niedowidzący amator nie zmieniłby rozmieszczenia żrenic- o ile tknąłby się oczu, to tylko włosowym pędzelkiem by wykropkować ubytki pigmentu. To samo z ustami. Ten bohomaz nie mógł być zrobiony przez osobę poczytalną, ale szaleńca, satanistę, albo zaprzysiężonego masona. Nie zamalowuje się zabytku!, ale czyści i uzupełnia. Niepojęte. Gdzie był proboszcz, opiekun kościoła, konserwator, wierni, rada parafialna?
Autor artykułu jest podobnie niepoczytalny. Zdrowemy rozumowi przychodzi do głowy tylko zmasowany atak Złego na słabe umysły.
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas