Belka w oku PO, źdźbło w cudzym
20/09/2011
406 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
PO wytoczyło dzisiaj wielkie działa przeciw rzekomemu popieraniu przez PiS zmniejszenia budżetu UE. Śmieszne.
PO wytoczyło dzisiaj wielkie działa przeciw rzekomemu popieraniu przez PiS zmniejszenia budżetu UE. Śmieszne. Pomyliło się trzech europosłów Prawa i Sprawiedliwości. Legutko, Kurski i ja i pomyłkę sprostowaliśmy w trybie przewidzianym przez regulamin PE (drogą elektroniczną z swoich kont europarlamentarnych).
Kto wytoczył te niby to wielkie działa? Prawdę mówiąc zamiast ostrzału artyleryjskiego był jedynie strzał z kapiszonu. Minister Sikorski, który głównie politykę uprawia na Twitterze, a który skompromitował Polskę przez fakt… nieobecności na kluczowych, nieformalnych spotkaniach ministrów spraw zagranicznych, gdy decydował się kształt unijnej dyplomacji (i obecności w niej, a raczej nieobecności Polaków). A także Jacek Protasiewicz – szef sztabu wyborczego PO, który niedawno, w lipcu tego roku głosował wraz z dużą częścią swojej frakcji (EPP) przeciwko dopłatom dla polskich rolników (raport niemieckiego eurodeputowanego z CDU Alfreda Dessa).
Tak więc Platforma chce widzieć źdźbło w oku partii Kaczyńskiego, a nie chce widzieć belki we własnym. Żałosne.