Agencja rymPAŁ, 19.11.2011 r.
Jak dowiadują się nasi dziennikarze w związku ze skandalicznymi sposobem zatrzymania członków Antify podczas Marszu Niepodległości w dniu 11.11.2011 r. Komendant Główny Policji w najbliższym czasie wyda specjalne rozporządzenie regulujące sposób zatrzymywania osób z organizacji Antifa pochodzących z zagranicy. Anonimowy, wysoko postawiony funkcjonariusz KGP mówi nam, że Komendant Główny jest wstrząsnięty aktami bestialstwa jakie popełnili funkcjonariusze w czasie zatrzymania członków Antify z Niemiec, o których czytał w "Gazecie Wyborczej". W związku z tym polecił aby jak najszybciej opracować rozporządzenie regulujące zasady zatrzymywania takich osób. Jego najważniejszymi elementami ma być między innymi. Stosowanie w stosunku do zatrzymanych zakuwania tylko w kajdanki z pluszowym futerkiem. Do czasu przewiezienia w celu wykonania czynności policja ma zapewnić na miejscu zatrzymania zatrzymanym łóżka polowe z materacami i kołderką tak aby nie leżeli oni na ziemi i byli przykryci. Na żądanie zatrzymanego funkcjonariusze do czasu przewiezienia mają im śpiewać kołysanki do snu. Przy zatrzymanych policjanci będą mogli mówić tylko o polskim faszyzmie i demonach polskiego patriotymu i śpiewać jedynie "Międzynarodówkę". Zatrzymani zamiast na komisariaty Policji mają być przewożeni w celu wykonania czynności do pokoju, we wskazanym przez nich hotelu o standardzie co najmniej pięciogwiazdkowym. Na żądanie zatrzymanego w czasie wykonywania czynności policjanci będą mieli obowiązek zamówić dla niego posiłek składający się z potraw, których zażyczy sobie zatrzymany. W skład posiłku będą mogły też wchodzić alkohole dowolnego gatunku i w dowolnej ilości. Po wykonaniu czynności członek Antify będzie miał prawo powrotu do kraju dowolnie wybranym samolotem rejsowym. Każdemu zatrzymanemu przed jego wysłaniem do kraju macierzystego zostanie też wypłacone kieszonkowe w wysokości 5 tys euro w gotówce. Zostanie on też poproszony o podanie numeru swego konta bankowego tak aby KGP mogła mu wypłacić zaoczne odszkodowanie, w żądanej przez niego wysokości, za brutalne traktowanie podczas zatrzymania. Nasz informator mówi nam, że oczywiście koszty wynikające z wprowadzenia rozporządzenia w życie poniesie skarb państwa. I podkreśla, że takie traktowanie zatrzymanych jest już standardem w krajach Unii Europejskiej.
Przypominamy, że w mrożącym krew w żyłach artykule Gazeta Wyborcza opisała akty nieznanego od czasów obozów koncentracyjncyh i gułagów bestialstwa i okrucieństwa, których dopuścili się funkcjonariusze policji podczas zatrzymywania członków antify z Niemiec w dniu 11.11.2011 r.
wyborcza.pl/1,75478,10657091,Ratunku__Polacy_nas_bija_.html