Eksperci wskazują, że polski sektor bankowy jest dobrze dokapitalizowany, choć KNF nadal zaleca utrzymanie silnej bazy kapitałowej, a niekiedy jej wzmocnienie. Na początku grudnia nadzorca sektora finansowego wydał nowe stanowisko w sprawie polityki dywidendowej instytucji finansowych. Historia pokazuje, że banki stosują się do zaleceń nadzorcy.
– Jeśli patrzymy na główne banki notowane na GPW, to prawie wszystkie będą w stanie wypłacić dywidendę. – mówi Iza Rokicka, analityk Ipopema Securities. – Najwyższą dywidendą za 2014 r., do 100 proc. zysku netto, będą mogły podzielić się z akcjonariuszami Bank Handlowy, Bank Pekao SA i prawdopodobnie mBank – twierdzi Rokicka.
W 2013 r. w ujęciu jednostkowym zysk netto mBanku wyniósł 1,07 mld zł, na dywidendę przeznaczono 716 mln zł, co daje 17 zł na akcję. Bank Pekao SA w poprzednim roku zarobił 2,79 mld zł, akcjonariuszom wypłacono 93 proc. tej kwoty, czyli 2,61 mld zł – 9,96 zł na 1 akcję. Z kolei Bank Citi Handlowy osiągnął 934 mln zł zysku netto i wypłacił akcjonariuszom 99,9 proc. tej kwoty, co odpowiadało 7,15 zł na akcję.
– Nie spodziewałabym się natomiast dywidendy z Banku BPH, ponieważ prowadzi program naprawczy. Również z Getin Banku, mającego relatywnie niskie współczynniki kapitałowe, oraz Alior Banku, który jest bankiem szybko rosnącym i potrzebuje kapitału na wzrost – przekonuje Iza Rokicka.
2 grudnia KNF wydała nowe stanowisko w sprawie polityki dywidendowej instytucji finansowych. Według Komisji polityka dywidendowa prowadzona w ostatnich latach przez instytucje finansowe zgodnie z zaleceniami KNF pozwoliła na wzmocnienie ich bazy kapitałowej i poprawę zdolności do absorbowania potencjalnych strat.
– Kilkuletnia historia rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego pokazuje, że polskie banki stosują się do zaleceń nadzorcy – stwierdza ekspert Ipopema Securities.
KNF pozwala na wypłatę do 100 proc. dywidendy, w przypadku spełnienia określonych warunków: współczynnik kapitału podstawowego Tier 1 jest wyższy od 12 proc., łączny współczynnik kapitałowy TCR jest wyższy od 15,5 proc., ocena BION wynosi 1 (dobra) lub 2 (zadowalająca), a bank nie może podlegać programowi naprawczemu. W sytuacji, kiedy bank ma współczynnik TCR w przedziale 12,5-15,5 proc. oraz przy spełnieniu pozostałych warunków – bank może zdecydować się na wypłatę dywidendy w wysokości 50 proc.
– W sytuacji, kiedy bank nie zastosowałby się do zaleceń nadzorcy, na pewno nie nastąpiłaby katastrofa w skali sektora. Prawdopodobnie mogłyby to mieć konsekwencje dla samego banku pod kątem dywidendy w kolejnym roku – uważa Iza Rokicka.
Jak dodaje, niewywiązanie się z rekomendacji KNF w danym roku może skutkować gorszą oceną BION, a to może przełożyć się na pewne konsekwencje dla samego banku bądź jego zarządu.
– Politykę dywidendową polskiego sektora bankowego oceniam pozytywnie. Banki w rozsądnym wymiarze dzielą się z akcjonariuszami swoimi zyskami – podsumowuje Iza Rokicka.
Spółki z warszawskiego parkietu coraz chętniej wypłacają akcjonariuszom zyski. WIG20 w ciągu ostatnich 10 lat wzrósł o 20 proc, a indeks WIG20TR, biorący pod uwagę również dochody z tytułu dywidendy, zwyżkował o ponad 190 proc. Większość spółek z WIG20 wypłaci dywidendy, które w tym roku wyniosą kilkanaście miliardów złotych.
/mp
Źródło: newseria.pl
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl