Ponadczasowa jest wartość bajki. Co najmniej od czasów Andersena i braci Grimm zawładnęła umysłami dzieci i dorosłych. Przynosiła sławę autorowi i pamięć pokoleń. Dawała nadzieję, wiarę, że niemożliwe jest możliwe i koiła do snu.
I nic do dzisiaj się nie zmieniło. Nadal silna jest jej socjotechniczna rola w układaniu do snu społeczeństw. Odpędza złe sny i niepokoje przydając wieniec sławy i dostatku twórcy. Dzisiejsze bajkopisanie zdominowała bajka polityczna. Jak jej poprzedniczki dobrze się sprzedaje. Bajek tych ci u nas dostatek. Wystarczy dla kilku pokoleń naprzód. Jednak bajki polityczne w jednym różnią się od bajek bajkowych. Mają złe zakończenia.
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję