Punkty koordynacyjne akcji:
Salon24 : Intuicja – lubczasopismo "Kocham OB CIACH!:)"
FB – Tadek Żółwiowski
Zmobilizujcie rodzinę, przyjaciół i sąsiadów… i do "Czytelni"! 🙂
DO ZOBACZENIA!!!
Fanatyczni wielbiciele krów od lat nie żałowali pieniędzy na utrzymanie swych ulubionych zwierzaków. Każdego dnia wyprowadzali krowy na pastwisko i zamiast przykuć je łańcuchem do wybranego fragmentu łąki puszczali wolno i mówili: – Krówki! Krówki nasze kochane! Króweczki! Kochamy Was! Jesteście takie piękne, takie mądre jesteście i takie dobre… Kochamy Was! Chcemy, żebyście czuły się szczęśliwe. Wiemy jak Wam jest przykro, gdy słyszycie te wszystkie głupie głosy, ze trzeba Was pilnować, bo bez troskliwej opieki zawsze wleziecie w szkodę… Nie przejmujcie się tym najśliczniejsze Krówki nasze! Nie myślcie o tym! My wiemy, że jeżeli nawet czasem poza trawą skubniecie też troche kończynki, owsa, żyta, pszenicy, jęczmienia… no nieważne… jeśli skubniecie trochę czegokolwiek, to będzie to jedynie dowód faktu, że skubnąć musiałyście i skubnęłyście dla naszego a […]
Fanatyczni wielbiciele krów od lat nie żałowali pieniędzy na utrzymanie swych ulubionych zwierzaków.
Każdego dnia wyprowadzali krowy na pastwisko i zamiast przykuć je łańcuchem do wybranego fragmentu łąki puszczali wolno i mówili:
– Krówki! Krówki nasze kochane! Króweczki! Kochamy Was! Jesteście takie piękne, takie mądre jesteście i takie dobre… Kochamy Was! Chcemy, żebyście czuły się szczęśliwe. Wiemy jak Wam jest przykro, gdy słyszycie te wszystkie głupie głosy, ze trzeba Was pilnować, bo bez troskliwej opieki zawsze wleziecie w szkodę… Nie przejmujcie się tym najśliczniejsze Krówki nasze! Nie myślcie o tym! My wiemy, że jeżeli nawet czasem poza trawą skubniecie też troche kończynki, owsa, żyta, pszenicy, jęczmienia… no nieważne… jeśli skubniecie trochę czegokolwiek, to będzie to jedynie dowód faktu, że skubnąć musiałyście i skubnęłyście dla naszego a nie wlasnego dobra! My Wam wierzymi Krówki nasze śliczne! Dlatego pachnące nasze Krasule… róbta co chceta!
Kiedy tylko wielbiciele znikali z zasięgu krowiego wzroku, krowy zaraz rzucaly się w stronę okolicznych pól. Buszowały w zbożu, tratowały koniczynę, rozrzucały kopce z burakami… wreszcie obżarte i zmęczone całodziennymi trudami padały na łąkę w oczekiwaniu na powrót wielbicieli.
Wielbiciele z zachwytem w oczach oceniali rozmiary zniszczeń, szczodrze płacili rachunki za wszystkie straty, po czym z radością brali na plecy uwielbiane rogate stowrzenia, aby zanieść je do wyłożonej perskimi dywanami obory…
Następnego dnia wyprowadzali krowy na pastwisko i zamiast przykuć je łańcuchem do wybranego fragmentu łąki puszczali wolno i mówili:
– Krówki! Krówki nasze kochane! Króweczki! Kochamy Was! Jesteście takie piękne, takie mądre jesteście i takie dobre… Kochamy Was! Chcemy, żebyście czuły się szczęśliwe. Wiemy jak Wam jest przykro, gdy słyszycie te wszystkie głupie głosy, ze trzeba Was pilnować, bo bez troskliwej opieki zawsze wleziecie w szkodę… Nie przejmujcie się tym najśliczniejsze Krówki nasze! Nie myślcie o tym! My wiemy, że jeżeli nawet czasem poza trawą skubniecie też troche kończynki, owsa, żyta, pszenicy, jęczmienia… no nieważne… jeśli skubniecie trochę czegokolwiek, to będzie to jedynie dowód faktu, że skubnąć musiałyście i skubnęłyście dla naszego a nie wlasnego dobra! My Wam wierzymi Krówki nasze śliczne! Dlatego pachnące nasze Krasule… róbta co chceta!
Kiedy tylko wielbiciele znikali z zasięgu krowiego wzroku, krowy zaraz rzucaly się w stronę okolicznych pól. Buszowały w zbożu, tratowały koniczynę, rozrzucały kopce z burakami… wreszcie obżarte i zmęczone całodziennymi trudami padały na łąkę w oczekiwaniu na powrót wielbicieli.
Wielbiciele z zachwytem w oczach oceniali rozmiary zniszczeń, szczodrze płacili rachunki za wszystkie straty, po czym z radością brali na plecy uwielbiane rogate stowrzenia, aby zanieść je do wyłożonej perskimi dywanami obory…
Następnego dnia wyprowadzali krowy na pastwisko i zamiast przykuć je łańcuchem do wybranego fragmentu łąki puszczali wolno i…
Ciąg dalszy dobrze znany.
Czytelnia na powietrzu" – 12.02.2011, (sobota) godz. 12.00
Punkty koordynacyjne akcji:
Salon24 : Intuicja – lubczasopismo "Kocham OB CIACH!:)"
FB – Tadek Żółwiowski
Zmobilizujcie rodzinę, przyjaciół i sąsiadów… i do "Czytelni"! 🙂
DO ZOBACZENIA!!!
"Politycy sa jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wleza w szkode"."