Bez kategorii
Like

AZJATYCKIE ELEKTROWNIE ATOMOWE SĄ ZAGROŻONE TSUNAMI

20/04/2011
416 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
no-cover

Szkielet największej na świecie elektrowni atomowej powoli nabiera kształtów. Znajduje się na południowo-wschodnim brzegu Chin w Changjiang, w prowincji Hainan. Trzy inne elektrownie atomowe rosną nieopodal

0


Szkielet największej na świecie elektrowni atomowej powoli nabiera kształtów. Znajduje się na południowo-wschodnim brzegu Chin w Changjiang, w prowincji Hainan – właściwie na obrzeżu wielkiej metropolii Hong Kongu. Trzy inne elektrownie atomowe rosną nieopodal.

Podobnie jak japońska elektrownia Fukushima 1 wszystkie one są budowane kilkaset kilometrów od uskoku tektonicznego osławionego z wywoływania największych trzęsień ziemi, powodująch później tsunami.

Tzw. strefy subdukcji znajdują się w miejscach, gdzie płyta tektoniczna wklinowuje sie pod inną. A ponieważ tzw. Uskok Manilski nie spowodował ogromnego trzęsienia ziemi od co najmniej 440 lat, niektórzy eksperci twierdzą, iż rosnące napięcie między płytami z każdą chwilą zwiększa możliwość powstania trzęsienia ziemi.

Jeżeli doszłoby do tego, cztery elektrownie atomowe w południowych Chinach oraz piąta, umiejscowiona na południowym cyplu Taiwanu będą leżały dokładnie na drodze ogromnego tsunami – takiego jak to, które uderzyło w Fukushimę.

– Możemy załozyć, ze tsunami w nie uderzy – mówi David Yuen, profesor University of Minnesota, który układa modele sejsmologicznych możliwości dla tego uskoku – być może nie zdarzy się to w ciągu następnych 10 lat, ale na pewno w ciągu 50 czy 100.

Azja, najbardziej sejsmicznie obciążona część świat, przechodzi akurat nuklearny renesans w miarę tego, jak usiłuje dostarczyć wystarczającą ilość energii rosnącej populacji i gospodarce.

Jednak Chiny, Taiwan, Indie, czy kilka innych krajów budujących w pośpiechu nadbrzeżne elektrownie atomowe prawie nie zwracają uwagi na historię sejsmologii; w najmniejszym stopniu też nie zważają , czy wybrane miejsca są bezpieczne. Eksperci atomowi i geolodzy ostrzegają, że w co najmniej 32 elektrownie atomowe, czy to już pracujące, czy dopiero w budowie któregoś dnia może uderzyć tsunami.

Zresztą nawet jesli zostały przeprowadzone właściwe sejsmologiczne badania, w wielu przypadkach wyniki tych badań nie zostały zgłoszone do U.N. International Atomic Energy Agency, przez co światowi eksperci nie mają o nich bladego pojęcia.

– To naprawdę zdumiewające dla wielu z nas, jak nasza praca jest zupełnie nie brana pod uwagę – zauważył Kerry Sieh z Earth Observatory w Singapurze, który bada i opisuje Uskok Manilski, gdzie ciśnienie od milionów lat narasta. Należy on do ekspertów, którzy twierdzą, że trzęsienie ziemi jest tylko kwestią czasu.

Przy ocenianiu ryzyka tsunami dla elektrowni atomowych, naukowcy ogniskują swoje zainteresowanie na ich bliskości do stref subdukcji, wulkanów oraz miejsc często podlegających podwodnym obsunięciom ziemi – jako że wszystkie te czynniki mogą wywołać tsunami. Ponieważ tsunami często uderza w tych samych miejscach, badane są dane historyczne i naukowe, jezeli to możliwe ,do 4000 lat wstecz.

Największe zagrożenie stwarzają uskoki subdukcyjne znajdujące się na całym globie ziemskim. Niestety, rzadko przejmują się nimi politycy, przedstawiciele przemysłu muklearnego i w ogole ktokolwiek, ponieważ najczęściej ostatnie trzęsienia ziemi zdarzyły się tak dawno, że nikt już o nich nie pamięta.

W miejscach gdzie płyty tektoniczne , które formują uskoki naciskają na siebie, budują się największe napięcia, szczególnie jesli wieki upłynęły od ostatniego, zwalniającego nagromadzone napięcie, trzęsienia ziemi.

Kiedy nacisk powoduje wreszcie, ze jedna z płyt wyskakuje na wierzch, a druga wsuwa się pod nią, wynikający z tego wstrząs może wzbudzić mega-tsunami, takie jak to, które uderzyło w północno-wschodni brzge Japonii 11 marca powodując kryzys atomowy, który trwa już ponad miesiąc.

W Uskoku Manilskim płyty na siebie naciskają, lecz nie wiadomo, jak wielki jest ten nacisk i .gdzie buduje się największe napięcie.

Komputerowa symulacja trzęsienia ziemi o magnitudzie 9 wzdłuż Uskoku Manilskiego wykazała, ze tsunami dociera do Morza Południowochińskiego i uderza w południowy kraniec Tajwanu w ciągu 15 minut. W ciągu 2 godzin uderza w południowo-wschodni brzeg Chin. Uderza też w Hong Kong, który znajduje się zaledwie o 50 km od najbliższej elektrowni atomowej – dość blisko, aby w razie katastrofy takiej jak w Fukushimie dosięgła go podwyższona radioaktywność.

Naukowcy ostrzegają, że 5-8 metrowe fale tsunami może uderzyć w elektrownie atomowe w Chinach i Tajwanie.

Nauka znacznie posunęła się do przodu, odkąd w 1950 roku zbudowano pierwszą elektrownię atomową. Badając metodą C- 14 pyłki, popiół, czy inną organiczną materię przyniesioną przez tsunami, które osadziło warstwę piasku w głębi lądu – można ustalić dekadę, a czasami nawet dokładnie rok, kiedy tsunami uderzyło, a także jego wysokość w chwili, gdy uderzyło w brzeg. Jest to istotne, ponieważ niektóre tsunami uderzają raz na tysiąclecie.

– To jest taki dymiący nagan, taka karta wizytowa tsunami i kiedy ją znajdujemy, szczególnie w głębi lądu, wiemu, że to jest teren, w który w przeszłości uderzyło tsunami – mówi Bruce Jaffe, oceanograf i ekspert U.S. Geological Survey.

Podobne badania są niezbędne przy podejmowaniu decyzji, gdzie zlokalizować elektrownie atomowe, ponieważ większość jest budowana na brzegu morza, rzeki czy jeziora, aby zapewnić im olbrzymie ilości wody niezbędne do schłodzenia reaktorów.
Jednak nawet elektrownie atomowe zbudowane na wzgórzach czy klifach nadmorskich mogą być zagrożone, jeżeli instalacja wodociągowa do chłodzenia reaktora zostanie uszkodzona przez tsunami.

– Kiedy mowa o radioaktywności czy możliwości wybuchu – trzeba zważać na wszystkie możliwości – mówi Jody Bourgeois, ekspert tsunami na University of Washington. Akurat kiedy w Japonię uderzyło tsunami, prowadził tam badania. – Należałoby budować elektrownie atomowe z maksymalnym zakresem bezpieczeństwa na każdą możliwą okoliczność.

Nie był to pierwszy przypadek, kiedy tsunami zagroziło reaktorom atomowym. Podczas trzęsienia ziemi w 2004 roku w Indonezji, które wywołała subdukcja płyty tektonicznej, powstało mega-tsunami, które zabiło 230 000 ludzi. Tsunami uderzyły też w elektrownię atomową w południowym indyjskim mieście Kalpakkam, centrum atomowych badań Indii, prawie 1600 km od epicentrum trzęsienia ziemi.

Chociaż reaktory wówczas wyłączyły się automatycznie i nie doszło do skażenia, jest to dowód, że nawet elektrownie atomowe oddalone od uskoków tektonicznych muszą być przygotowane na najgorsze.

Ten wypadek jednak nie spowodowal żadnych większych zmian w przepisach bezpieczeństwa w elektrowni atomowej w Madras – mówi jego dyrektor, K. Ramamurthy.
Jednak w zeszłym tygodniu rząd indyjski oznajmił, że Indie zamierzają usprawnić przepisy bezpieczeństwa we wszystkich swoich elektrowniach atomowych, tak aby nie doszło do powtórki z Japonii

Elektrownia atomowa w Madras nalezy do wielu, w których IAEA powinno dokonać przeglądu, aby ocenić, czy zabezpieczenie przed uderzeniem tsunami jest wystarczające i zgodne z międzynarodowymi standardami.
To samo dotyczy Pakistanu, który zbudował elektrownię atomową na brzegu morza w pobliżu Karaczi. Miejsce to zostało  uderzone przez tsunami w 1945 roku. To samo dotyczy Chin, Tajwanu czy USA.e
Chociaż tego rodzaju przeglądy nie są obowiązkowe, Antonio Godoy, emerytowany przedstawiciel IAEA i znakomity ekspert sejsmologii, zauważa, że wiele krajów wstrzymało się od stworzenia centrum danych nt. elektrowni atomowych zagrożonych tsunami.

Wydaje się, że kryzys atomowy w Fukushimie zmusił niektóre rządy do działania.

Tso-Ren Wu, ekspert tsunami z Taiwan’s National Central University ostrzega, ze “dawno spóźnia się”  podobne trzęsienie ziemi z epicentrum w Uskoku Manilskim. Ostatnio dostał zlecenie rządowe na stworzenie symulacji najgorszego scenariusza dla trzech istniejących i jednej w budowie elektrowni atomowych Tajwanu.

Jego badania wykazują, że dwie płyty tektoniczne, które tworzą strefę subdukcji przesuwają się wobec siebie w dość szybkim tempie 8,7 cm/ rok budując ogromne napięcie. W momencie kiedy płyty „zaskoczą” na siebie, powstanie uskok wysokości 38 metrów, porównywalny z tym z 1960 roku, który spowodował trzęsienie ziemi w Chile o magnitudzie 9,5 – największe dotychczas notowane. Dla porównania można dodac, ze uskoki w Indonezji i Japonii były oceniane na około 20 m. Im większy uskok, tym więcej jest wyniesionej wody, która tworzy tsunami.
Trudno powiedziec, czy katastrofa w Japonii zaalarmowała żądne nowych źródeł energii Chiny, które prowadzą największą na świecie ekspansję nuklearną.

Chińscy atomowi inspektorzy odmówili udzielenia informacji o które prosiła Associated Press, lecz w przeszłości zapewniali, że elektrownie atomowe na południowo-wschodnim wybrzeżu są zaawansowane technologicznie i mogą się przeciwstawić tajfunom. Jednak tajfuny to nie tsunami.
Li Zhong-Cheng z chińskiego National Energy Center oznajmił po katastrofie japońskiej, że w razie mega-tsunami chińskie brzegi są chronione szerokim, płytkim kontynentalnym szelfem, który nie sprzyja formowniu wielkich tsunami. Jednak inni eksperci twierdzą, że problem nie został na tyle zbadany, aby móc składać taką deklarację.
Niektóre historyczne dane, choć czasami sprzeczne, podają , że 10-metrowe tsunami w 1782, które uderzyło z Morza Południowochińskiego, zabiło 40 000 ludzi w południowym Tajwanie. Dane mówią też o 8-metrowym tsunami w roku 1765, które zatopiło 10 000 ludzi w tej samej prowincji Chin, gdzie obecnie zlokalizowane są elektrownie atomowe.

Eksperci uważają, że Chiny powinny zbadać znacznie wcześniejsze dane. Odmiennie niż w Japonii, w Chinach nie zostały zbadane warstwy piasku naniesionego niegdyś przez tsunami. Również Filipiny powinny poddać się tym badaniom – jako że grozi im to samo tsunami.

Jeżeli te dane wraz z prognozami o bliskich trzęsieniach ziemi i spowodowanych przez nie tsunami nie zostaną wzięte pod uwagę, któregoś dnia może znów zdarzyć się katastrofa.

opracowane na podstawie:
http://search.japantimes.co.jp/cgi-bin/nn20110420a5.html

 

0

sigma

188 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758