Nigdy nie uważałem Janusza Korwin-Mikkego za męża opatrznościowego, jedynego rozumnego wśród morza głupich. Zawsze był dla mnie raczej showmanem, człowiekiem potrafiącym dobrze wypaść w telewizji i lubiącego dobrze wypadać, kimś, kto umie zręcznie pokonać oponenta za pomocą różnych sztuczek...
I. Pamiętacie zapewne Państwo scenę z filmu "Rozmowy kontrolowane" Stanisława Barei, przedstawiającą tytułową rozmowę? Dzisiejszy "wyciek" nowego filmu z miejsca katastrofy smoleńskiej jest równie spontaniczny i autentyczny jak ów dialog u Barei. Dziesięciominutowe nagranie, o...