Bez kategorii
Like

„ARTYKUŁ 212 KK” W RĘKACH POLSZEWIKÓW ROBI Z POLSKI REPUBLIKĘ BANANOWĄ.

27/05/2012
437 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Jeżeli ktoś myśli, że w Polsce panuje wolność słowa to grubo się myli.
Od roku 1989 za wyrażenie własnych poglądów wyroki dostało 1069 osób w tym 241 na karę więzienia.

0


Jeżeli ktoś myśli, że w Polsce panuje wolność słowa to grubo się myli.
Za wyrażenie własnych poglądów można  dostać nawet dwa lata więzienia,
plus grzywnę. Sprawa artykułu 212 kodeksu karnego dotyczy wszystkich
mediów w III-ciej RP
również internetu.

Przepis mający w założeniach być biczem na kłamców, stał się w rękach
rządzącej ekipy oraz związanej z nią postkomunistycznej 
medialnej oligarchii narzędziem prześladowania dziennikarstwa śledczego

i niezależnych krytyków, sprawiając, że w "wolnej Polsce" kraju
okrzykniętym jako demokratyczny panuje cenzura jak w PRL.

Od roku 1989 wyroki dostało 1069 osób w tym 241 na karę więzienia.
Najczęściej szykanowani są działacze społeczni oraz dziennikarze 
lokalnej prasy.

Jerzy Jachowicz o artykule 212 KK:
"Naszym wspólnym obowiązkiem jest walka o zniesienie słynnego
art. 212 kodeksu karnego.
Choć wszystko wskazuje, że jeszcze długo
będziemy karani z tego przepisu. Zdrowy rozsądek mówi, że to wygodne
dla polityków, wysokich urzędników państwowych czy biznesmanów,
represyjne narzędzie, powinno być dawno zniesione."

Skazanie w procesie karnym Doroty Kani i Jerzego Jachowicza jest
przykładem ograniczania wolności słowa w Polsce
– stwierdza
coroczny raport amerykańskiego Departamentu Stanu o przestrzeganiu
praw człowieka na świecie.

Dorota Kania kieruje działem krajowym „Gazety Polskiej Codziennie".
W lutym 2011 r. została skazana z artykułu 212 kodeksu karnego za
opublikowanie cztery lata wcześniej krytycznego artykułu o Ryszardzie
Bieszyńskim, byłym funkcjonariuszu komunistycznej Służby
Bezpieczeństwa,
a po 1990 r. pułkowniku Urzędu Ochrony Państwa.

W maju ub. roku za felieton na temat płk. Bieszyńskiego został
również ukarany znany dziennikarz śledczy Jerzy Jachowicz.
Sąd
skazał go na grzywną w wysokości 16 tys. zł. W obronie Doroty Kani
oraz Jerzego Jachowicza listy poparcia podpisało setki osób.

Pod naciskiem opinii publicznej sądy obu instancji, które skazywały
Jachowicza, poparły jego wniosek o ułaskawienie. Pozytywnie
zaopiniował go także prokurator generalny Andrzej Seremet i we
wrześniu 2011 r. wniosek trafił do Kancelarii Prezydenta RP. –
Od blisko roku panuje cisza. Myślę, że Bronisław Komorowski częściej
czyta moje krytyczne teksty na jego temat niż wniosek o moje
ułaskawienie
– mówi Jerzy Jachowicz.

Dorota Kania złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Stanu w
Strasburgu, który ją zarejestrował.

Dorota Kania: "Wyrok sądu karnego to nie tylko skazanie mnie na
wielotysięczne koszty, ale także wpisanie mojego nazwiska do Centralnego
Rejestru Skazanych. Ta sprawa pokazuje, w jaki sposób walczy się
z dziennikarzami niepokornymi wobec władzy".

Zadniem Wiktora Świetlika, szefa CMiWP Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich:  "Obowiązujący obecnie w Polsce artykuł 212 KK, jest
wygodny dla polityków, i używany by dławić wolność słowa i kneblować
usta niewygodnym dziennikarzom, co podkreślił w swoim raporcie
Departament Stanu USA
, zamieszczając w nim nazwiska polskich
dziennikarzy. W sprawie ograniczania wolności słowa w Polsce wypowiadały
się już różne międzynarodowe instytucje, także Centrum Monitoringu
i Wolności Prasy."

Amerykanie – pracownicy Biura Demokracji, Praw Człowieka i Pracy
w Departamencie Stanu – zwrócili uwagę, że w 2010 r. za zniesławienie
w mediach polskie sądy ukarały grzywnami  44 osoby. Są wśród nich
politycy, naukowcy, eksperci i dziennikarze. – Za zniesławienie
w Polsce można być ukaranym nawet wyrokiem więzienia
– podkreslają. 

Zdaniem autorów raportu (amerykański Departament Stanu) o prawach
człowieka obowiązujące w Polsce prawo ograniczyło wolność słowa i prasy.
Pracownicy Departamentu Stanu zwrócili też uwagę, że działaniem przeciwko
wolności słowa i wolności prasy jest uznawanie za przestępstwo
wypowiedzi, publikacji i treści w internecie, które zniesławiają
urzędników państwowych.

0

Zbigniew-Grzymski

29 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758