Jako do polskiego patrioty, człowieka poważnego i szanowanego. Apeluję do Pana poczucia godności, poszanowania wartości chrześcijańskich i podstawowej sprawiedliwości.
Jako do polskiego patrioty, człowieka poważnego i szanowanego. Apeluję do Pana poczucia godności, poszanowania wartości chrześcijańskich i podstawowej sprawiedliwości. Apeluję również do Pana podstawowego poczucia solidarności z pewną grupą społeczności polskiej.
Nie jestem wstanie stwierdzić czy ma Pan świadomość gigantycznej niegodziwości, jakiej dopuszczają się Polacy oraz państwo polskie, brakiem absolutnie minimalnego upamiętnienia i propagowania wiedzy na temat tragicznego losu ludności cywilnej polskich kresów z lat 1939-1947. Nie tak dawno obchodziliśmy 68 rocznicę apogeum tego ludobójstwa. Dlatego, apeluję do Pana bezpośrednio i osobiście.
Niezłomni Państwo Siemaszko, jak i również inni badacze, udokumentowali zeznania świadczące o liczbie ponad 130 tysięcy zamordowanych, głównie kobiet, dzieci i starców, niemal wyłącznie chłopskiego pochodzenia. Jaka była rzeczywista liczba ofiar można się tylko domyślać z ewidencji ludności z przed wojny w 4 tysiącach miejscowości w których dokonano czystek etnicznych.
Tragedia ta być może przerasta tragedię Powstania Warszawskiego, ale kto w Polsce słyszał o ludobójstwie na Kresach? Każde dziecko ma choć podstawową wiedzę o tragedii Powstania Warszawskiego. Czy można uczynić większą niegodziwość tym ofiarom kresowym, jeśli o innych ofiarach mówi się gromkim głosem a ofiary kresowe zupełnie nie istnieją w przestrzeni publicznej i według badań połowa Polaków nigdy o nich nie słyszała?
Panie Opara, jest pan na pozycji szczególniej. Posiada Pan znaczne możliwości, niedostępne dla niedobitych potomków tych Kresowian, którzy dziś w sędziwym bardzo wieku w większości klepią biedę. Ale pozycja również zobowiązuje. Jak to mówią, wstydem jest być biednym w bogatym kraju, ale również wstydem jest być bogatym w biednym kraju.
Dlatego apeluję do Pańskiego sumienia, Panie Opara! W Warszawie nie ma ani jednego kulawego pomnika cywilnych ofiar ludobójstwa OUN-UPA na Kresach IIRP. Czy my, którzy śmiemy nazywać się dziś "Polakami" możemy spokojnie spojrzeć w lustro? Czy jeśli po śmierci spotkamy te setki tysięcy polskich, zamęczonych dusz będziemy mogli spojrzeć im w oczy?
Panie Opara! Apeluję do Pana o wykazanie się inicjatywą, możliwościami oraz gestem. Niech Polacy poznają Pana po dokonaniach! Niech powstanie pierwszy pomnik w Warszawie pod patronatem Ryszarda Opary!
Po za tym apelowaniem, również zwyczajnie proszę Pana aby powstał choć ten jeden mały pomnik. Nie ma w Warszawie ulicy ani placu ofiar OUN-UPA. Nie ma żadnego filmu fabularnego, choć książek są już setki. Polskie dzieci w szkołach nie uczą się prawdy o tych wydarzeniach. Nie ma w Warszawie muzeum tragedii kresów. A mógłby być muzealny sukces na miarę muzeum Powstania Warszawskiego. Polacy pragną wiedzy, pragną muzeów, a pewne Ich grupy pragną zapomnianych pomników.
"Kocham Polske! I Ty ja kochaj!" @@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Pulkownik Ryszard Jerzy Kuklinski - nasz Bohater, ich zdrajca."