Bez kategorii
Like

Apel do społeczeństwa: ZJEDNOCZMY SIĘ!

28/01/2012
468 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Ostatnie wydarzenia mogą stać się przełomem w rozmowach między lewicą, a prawicą. Stworzył się nowy podział na MY i Ci, którzy nami rządzą. Politycy nieplatformowi prześcigają się w próbach przejęcia nad nami kontroli. Czy przyszedł czas na jedność?

0


Większość z nas nie interesuje się polityką na codzień. Wieczne walki, wyzwiska, oskarżenia, kłamstwa, podziały. Media, politycy, ale także my sami sprawiamy, że temat ten jest tematem TABU. Nikt nie porusza go w rodzinie, ani wśród znajomych… Bo przecież nikt nie chce wywołać kłótni.

Prawdą jest, że albo weźmiemy się w garść albo padniemy przybici przez garści rządzących. Albo przejmiemy władzę, albo ONI przejmą resztki praw i prywatności, które nam jeszcze zostały.

Jeśli chcemy dalej być wolni musimy się połączyć mimo tak licznych podziałów. Wszyscy z nas jesteśmy ludźmi, w większości żyjemy w tym samym kraju i w codziennych sprawach mamy wspólne cele. Zależy nam na dobru. Wszyscy inaczej rozumią owo dobro: anarchiści wtedy gdy nie ma władzy, narodowcy gdy władzę sprawują patrioci, lewicowcy opierający się na zasadach równości, prawica opierająca się na swojej moralności, kościelni, antyklerykalni, kibice, wolnościowcy i wiele innych… (jeśli się mylę co do opisu którejś z grup to przepraszam).

Zwykły człowiek stoi na przeciwko tych wszystkich grup i ma wybór: albo się podzielić albo pozostać biernym. To właśnie dlatego większość z nas nie rusza się do urny.

Dlatego proponuję: Ustalmy wspólne stanowisko, co do spraw, które nas łączą, zbierzmy się w grupę, wydelegujmy ludzi i załóżmy partię polityczną.

Rzeczy na które musimy uważać:
1. Nie dajmy się skłócić, podzielić. Jeśli jakiś temat jest kontrowersyjny – ustalmy termin i czas debat. Każda z grup niech przygotuje listę celów, jakie chciałaby zrealizować i listę ustępstw, na jakie jest skłonna pójść.

Jeśli jakiś temat ewidentnie budzi spory i podziały nie do rozwiązania, po licznych konsultacjach i rozmowach możemy zrezygnować z tego tematu i ustalić wspólne stanowisko pt. WSTRZYMUJEMY SIĘ OD GŁOSU. Ważne jest, aby wszystkie grupy mimo wszystko poparły WSPÓLNĄ inicjatywę.

2. Nie dajmy się wykorzystać politykom i różnego rodzaju aktywistom. Naszymi delegatami powinny zostać wybrane osoby zupełnie niezwiązane z tymi grupami. Pierwszy raz zagłosujmy za ideą, za tym co nas łączy. DLA LUDZI, a nie za ludźmi!
 

Warto też uważać na różne wpływy, lobby, próby przejęcie delegatów przez władzę i nie tylko. Możemy zabezpieczyć się wekslami lub na różne inne sposoby, ustalając wcześniej projekty ustaw bądź też to jak będziemy głosować w niektórych sprawach.

Aby uniknąć też konfliktów i walki o stołek możemy ustalić zarobki rzędu np. 1,5 minimum krajowego dla delegatów, a reszta z pensji poselskiej idzie na wspólne konto fundacji / partii.

Tematy, którymi proponuję się zająć:
-ACTA i pierwsza na świecie konstytucja internetowa
-dopłacanie krajom UE przez Polskę (i kwestia "pożyczki")
-wprowadzenie możliwości odwołania rządu przez lud, a nie jak to jest obecnie: rząd sam o sobie decyduje
-a może wprowadzenie przepisów umożliwiających blokowanie kandydatury polityków, jeśli nie spełnią swoich deklaracji wyborczych? i każdy z polityków powinien mieć obowiązek podania swojej listy deklaracji w momencie, gdy będzie zgłaszana jego kandydatura (możliwość podania pustej listy lub też na niektóre pytania np. nie wiem, zależy etc.)
-możliwość wystosowania orędzia do społeczeństwa od społeczeństwa (np. poprzez użycie krajowych mediów – do rozwagi ich istnienie i rola) np. poprzez zebranie 1 mln podpisów
-rozszerzenie koncesji dla telewizji (w tej chwili ogólnopolskie koncesje posiada chyba tylko tvp i tvn?)
-koszmarny stan służby zdrowia: kolejki, brak kasy, długi szpitalów etc.
-warto zastanowić się nad opracowaniem łatwego sposobu komunikacji między nami wszystkimi. Internetowe referenda? Co z tymi co nie mają internetu?
-podatki, ich wysokość etc.
-reforma ZUS, przymusowe ubezpieczenia społeczne, finansowanie emerytur
-olbrzymie zadłużenie państwa
-reforma systemu edukacji?
-uniemożliwienie w przepisach wprowadzenie stanu wojennego przez polityków w celach, gdy nie wymaga tego sytuacja (nawiązuję tu do przeszłości, strajków i próby

UWAGA: To są tylko moje propozycje, sugestie. Nie musimy się co do nich stosować. Ja nie jestem nieomylny i też mogę popełniać błędy. Wybrałem Nowy Ekran, jako, że można tu edytować posty i pisze też sporo internautów, jednak postaram się, aby brały w tym udział także inne społeczności, być może WYKOP się włączy oraz ludzie z protestów.

0

protestANTY

Blog traktuj

11 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758