PYCHA – jeden z grzechów głównych. GŁÓWNYCH!
Ileż trzeba mieć buty, pychy, by wiedząc to, co działo się w pierwszych dniach, godzinach po tragedii w Smoleńsku, okłamywać Polaków z trybuny sejmowej i wierzyć, że słuchacze „łykną” łgarstwo i…”cacy”! Wiemy, że mogło w tym utrzymać przyzwolenie Tuska i jego popleczników, bo wszak właśnie niebawem po tym kłamstwie sejmowym, Kopacz awansuje na Marszałka tego sejmu! I trwa w tym „wieńcu laurowym” do dziś, i dalej kontynuuje, za przyzwoleniem swojej rodzimej partii, swoje „dzieło”!