Bez kategorii
Like

Antykomunistyczna twórczość Zbigniewa Herberta nadal inspiruje.

20/04/2011
364 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Gdy słucham wypowiedzi lewaków oraz polityków SLD na temat tego… ” kto ma prawo powoływać się na przesłanie poezji Zbigniewa Herberta”, to od razu podejrzewam,

0


 

 że większość „zbulwersowanych politykierów” oraz liczne grono „oburzonych”  publicystów nie wie kim był nasz wspaniały poeta,  a nawet nie zadała sobie trudu przeczytania w całości dzieł Zbigniewa Herberta.

Był kandydatem do literackiej nagrody Nobla.

Reżim PZPR-u  starannie utrudniał wydawanie jego dzieł w PRL-u, a nawet zadbał o to, aby nasz wielki poeta miał klopoty ze znalezieniem pracy.

Nie wolno było cytować większości jego wierszy ani w radiu ani w telewizji publicznej PRL-u.

Warto przypomnieć w tym miejscu, że Zbigniew  Herbert był jednym z największych antykomunistów wśród pisarzy i poetów i warto przeczytać fragment  z tomu ” Pan Cogito”.

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu

 

po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

 

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach

 

wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

 

ocalałeś nie po to aby żyć

 

masz mało czasu trzeba dać świadectwo

 

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny

 

w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

 

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze

 

ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

 

niech nie opuszcza ciebie twoje siostra Pogarda

 

dla szpiclów katów tchórzy – oni wygrają

 

pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę

 

a kornik napisze twój uładzony życiorys

 

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy

 

przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

 

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej

 

oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz

 

powtarzaj: zostałem powołany – czyż nie było lepszych

 

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne

 

ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy

 

światło na morze splendor nieba

 

one nie potrzebują twego ciepłego oddechu

 

są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

 

czuwaj – kiedy światło na górach daje znak – wstań i idź

 

dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

 

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy

 

bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz

 

powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem

 

jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką

 

chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

 

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek

do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda

 

 

obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

 

Bądź wierny Idź

 

To jest własnie prawdziwe "Przesłanie Pana Cogito” napisane przez Zbigniewa Herberta

0

ODWAGAcywilna

Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi

337 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758