Antoni Macierewicz w Monachium, czyli lemingi nie klaszczą. Wideo.
28/02/2011
473 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
W dniu wczorajszym (niedziela 27.02.2011) Polacy mieszkający w Monachium i okolicach mieli niebywałą przyjemność gościć Antoniego Macierewicza i nie mogło oczywiście na tym spotkaniu zabraknąć blogera z NOWEGO EKRANU. Okazja ta tym bardziej szczególna, iż Polacy mieszkający za granicą nie maja zbyt częstej okazji by gościć posłów na Sejm RP. Poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, był gościem spotkania poświęconego katastrofie smoleńskiej. Kilkaset osób z zainteresowaniem wysłuchało informacji o śledztwie, działaniach rządu Donalda Tuska oraz o stosunkach z Rosją. Nie będę relacjonował tutaj tego spotkania, ale uspokajam, wszyscy chętni mogą poniżej obejrzeć relację wideo z tego ciekawego spotkania. Wydawało mi się, iż na temat katastrofy wiem […]
W dniu wczorajszym (niedziela 27.02.2011) Polacy mieszkający w Monachium i okolicach mieli niebywałą przyjemność gościć Antoniego Macierewicza i nie mogło oczywiście na tym spotkaniu zabraknąć blogera z NOWEGO EKRANU.
Okazja ta tym bardziej szczególna, iż Polacy mieszkający za granicą nie maja zbyt częstej okazji by gościć posłów na Sejm RP.
Poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, był gościem spotkania poświęconego katastrofie smoleńskiej. Kilkaset osób z zainteresowaniem wysłuchało informacji o śledztwie, działaniach rządu Donalda Tuska oraz o stosunkach z Rosją.
Nie będę relacjonował tutaj tego spotkania, ale uspokajam, wszyscy chętni mogą poniżej obejrzeć relację wideo z tego ciekawego spotkania.
Wydawało mi się, iż na temat katastrofy wiem dużo, albo bardzo dużo.
Co prawda jakiegoś specjalnego prywatnego dochodzenia nie prowadziłem, bo uważam, że dochodzić prawdy powinni specjaliści, eksperci, a ja do takich nie należę. Jednak muszę przyznać, iż wczorajsze spotkanie z Panem ministrem obfitowało w fakty, o których nie miałem pojęcia, ba fakty, które zwykłemu obserwatorowi nie pozostają zbyt długo w pamięci.
Ktoś, kto śledzi tylko doniesienia medialne(Internet, TV, prasa) może wie wiele, ale są małe szczegły, które robią różnicę, drobnostki, które czasem przejdą bez echa, bądź zostaną wyciszone w telewizji. Dlatego uważam, że osobiste spotkanie z Panem Posłem jest tak cenne dla zwykłego obywatela.
Niestety nie obyło się bez wizyty dawnych (może jeszcze obecnych) „funkcjonariuszy”, którzy próbowali zakłócić przebieg tego spotkania, na szczęście organizatorzy stanęli na wysokości zadania i pozbyli się z sali "szkodliwych elementów wrogiej propagandy".
Mniej zdegenerowane jednostki (młode lemingi -sztuk 7) okazywały później już tylko swój stosunek do głoszonych poglądów – brakiem oklasków, tępym spojrzeniem i głupawym uśmieszkiem. Jednak jest jeszcze nadzieja dla tego typu „skażonych” propagandą PO, wystarczy tylko zaprosić „onych” na kolejne spotkanie z Posłem PiS-u, a może się nawrócą.
Idąc za przykładem Carcajou i Carinki, ja również, oczywiście bez uzgodnienia z Łażącym Łazarzem (na tzw. Partyzanta) pozwoliłem sobie zaprosić Pana Ministra do Nowego Ekranu.
Oczywiście po sobotniej akcji „odznaczania”, Pan minister wiedział już o istnieniu naszego portalu, ale niemniej jednak był bardzo zaskoczony, że nawet w Monachium Nowy Ekran ma „swoich” ludzi.
Naturalnie mam nadzieję, iż moje zaproszenie, choć w małej części pomoże w tym, by właśnie tacy wybitni ludzie dołączyli do Nas- blogerów NE.
Na koniec ogromne podziękowania dla organizatorów spotkania z Panem Posłem Macierewiczem –
dla Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w Monachium oraz Polskiej Misji Katolickiej w Monachium, jeszcze raz dziękuję i czekam na więcej równie ciekawych spotkań.
BB
