Po co Tomasz Lis eskaluje narrację antysemicką?
Od momentu, gdy zobaczyłam okładkę „Wprost”, z Matką Boską i Jezusem Chrystusem z gwiazdą dawida w miejscu serca, nurtuje mnie pytanie, po co Tomasz Lis to zrobił?
Ani Maryja, ani Jezus nie byli żydami.
Przedstawienie w ten sposób Jezusa Chrystusa, który dla chrześcijan jest Synem Boga, jest bluźnierstwem i celowym obrażaniem naszych uczuć religijnych – a w tym kontekście … podżeganiem do antysemityzmu.
Po co Lis eskaluje narrację antysemicką? Widocznie jego zleceniodawcy mają w tym jakiś cel.
Wyobrażam sobie ile konsultacji podjęto, zanim Lis, ten brat-bliźniak Palikota, zrobił tę okładkę i napisał taki tekst. Przecież to jest niebywała prowokacja. Ktoś z rządzących decydentów chce koniecznie, różnymi sposobami, doprowadzić do rozruchów w Polsce i do rozlewu krwi, by przejąć władzę mogli ci sami – beneficjenci okrągłego stołu.