Amerykański historyk Norman Naimark na konferencji niemieckich chadeków w Berlinie stwierdził wprost, że wypędzenia Niemców z terenów Europy Środkowej to czystka etniczna z elementami ludobójstwa za którą odpowiadają Polacy.
Naimark, profesor historii w Instytucie Studiów Wschodnioeuropejskich na Uniwersytecie Stanforda, zasiada w międzynarodowej radzie naukowej niemieckiej Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która opracowała koncepcję przyszłej wystawy na temat wysiedleń Niemców w Berlinie.
Dyskusja dotyczyła m.in. tego, czy wypędzenie Niemców można nazwać ludobójstwem, jak proponowali niektórzy uczestnicy konferencji. Zdaniem Naimarka przyszła berlińska wystawa "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" musi jasno rozróżnić pomiędzy pojęciami ludobójstwa i czystki etnicznej.
Wypędzenie Niemców nie było jednak ludobójstwem, lecz czystką etniczną (…). Zamiarem ludzi, którzy to zaplanowali, nie była zagłada wszystkich Niemców – na ile wiemy – powiedział Naimark. Przyznał, że ze względu na liczne ofiary śmiertelne "można powiedzieć, iż (wypędzenie) nosiło pewne znamiona ludobójstwa".
Naimark przestrzegł też przed tendencją do zrzucania odpowiedzialności za przymusowe przesiedlenia po wojnie na politykę międzynarodową i ustalenia deklaracji powojennej konferencji poczdamskiej (17 lipca 1945 – 2 sierpnia 1945). Trzeba zachować tu równowagę. To nie międzynarodowa polityka dokonała wypędzeń, ale władze poszczególnych państw, np. Czechosłowacji i Polski. Polityka międzynarodowa tylko otworzyła furtkę – powiedział.
Więcej: http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/407538,amerykanski-historyk-wypedzenie-niemcow-to-czystka-etniczna.html