Bez kategorii
Like

Amber Gold. Afera para-banku czy para-rządu ?

04/09/2012
559 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Od pewnego czasu coraz częściej mówi się o para-bankach. Przed kilkoma dniami rozpoczęła się para-olimpiada. Może więc czas, by zacząć mówić i pisać o para-rządzie, para-państwie czy też para-sprawiedliwości.

0


 

Zgodnie z wikipedią w wyrazach złożonych przedrostek para- (od greckiego pará – poza-, obok) oznacza: obok, niby, prawie, wyrażający zaprzeczenie lub osłabienie podobieństwa do tego, co jest określane drugą częścią złożenia (z greki), np.
1/ zaprzeczenie (paranormalność, parapsychologia)
2/ obok, blisko (paragraf)
3/ podobieństwo (np.: paramedycyna, paramilitarny, parafraza).
 
Od pewnego czasu coraz częściej mówi się o para-bankach. Przed kilkoma dniami rozpoczęła się para-olimpiada. Może więc czas, by zacząć mówić i pisać o para-rządzie, para-państwie czy też para-sprawiedliwości.
W wielu mediach, w tym na „NE”, uświadamia się Polakom jaką to potworną piramidą finansową jest „Amber Gold”. Być może jest i piramidą, być może nawet potworną. Jeżeli nawet tak, to jaką piramidą przy „bursztynowym złocie” jest nasz niezastąpiony ZUS ?
W tym para-funduszu nasze „zyski” będą przecież wypracowane dopiero przez następne pokolenia. Skoro wiec jest to również piramida finansowa, to dlaczego nie zajmie się nią KNF i inne kompetentne organy, by zbadać czy aby nie mamy do czynienia z przestępstwem zmuszania mnie i każdego z rodaków do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem ? A właściwie – czy jest taka potrzeba ? Gdyby nie przymus – ilu ludzi płaciłoby ten haracz na rzecz ZUS ? 
Przypomnieć więc należy, że w para-banku Amber Gold można było zawrzeć umowy dobrowolnie, na zasadach cywilnoprawnych. Natomiast w para-funduszu ZUS nikt nie pyta nas o naszą zgodę. Warunki uczestnictwa w tej piramidzie finansowej, oczywiście najlepsze dla nas i dla naszego dobra, ustala sama piramida. Żaden z organów naszego para-państwa, włącznie z para-rządem, nie martwi się tym, że piramida finansowa ZUS jest niewypłacalna już dziś (nasz para-budżet dokłada do FUS co roku ciężkie pieniądze, liczone w miliardach złotych), a co dopiero będzie w przyszłości, kiedy prognozy są tylko gorsze ?
Nasz para-premier, para-liberał, ani słowem nie pisnął o zmianie tego stanu rzeczy, by każdy mógł rozporządzać swoim majątkiem, na wypadek przejścia na emeryturę, w sposób dobrowolny ! Czy to nie jest para-sprawiedliwość ?
Ponadto, rzekomo wszyscy, zgodnie z art.32 ust.1 Konstytucji para-państwa "… są wobec prawa równi" oraz "… mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne". Czy zatem para-klienci ZUS nie są traktowani inaczej niż klienci pozostałych piramid finansowych ? Czy to nie jest para-praworządność ? A do tego, ponoć "nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny" (art.32 ust.2 Konstytucji).
Ale oprócz tych ogólnych uwag, należy jeszcze wskazać na kwestię, której mało kto wspomina i bodajże nikt nie zweryfikował, a którą poruszył na konferencji prasowej Marcin Plichta.  Mianowicie wskazał on (od około 14 minuty) na sprawę prywatyzacji LOT-u i związaną z tym działalnością linii OLT Express, które były mocnym konkurentem LOT-u na niektórych trasach, i które odebrały "naszemu narodowemu przewoźnikowi" wielu pasażerów. A jeśli odebrały klientów, to przez to wynik finansowy LOT-u się pogorszył.
Przebywający z wizytą w Pekinie prezes LOT Marcin Piróg w rozmowie z Polskim Radiem powiedział, że wycofanie się tureckiego przewoźnika komplikuje sytuację LOT-u, ale zarząd skupia się obecnie na utrzymaniu dobrej kondycji finansowej spółki. „Im w lepszej kondycji finansowej, rynkowej będzie spółka, tym będzie atrakcyjniejszym partnerem” – powiedział Polskiemu Radiu Piróg.
Być może więc jest tak, jak twierdzi pan Marcin Plichta, że zasadniczym powodem nagonki ze strony organów państwowych, w tym KNF, na "Amber Gold" – był zamiar "unieszkodliwienia" konkurenta LOT-u, który to zmuszony był w trakcie działalności OLT Express do stosowania cen biletów na niższym poziomie. Przez to wynik finansowy był taki, jaki był (strata).
A propos Komisji Nadzoru Finansowego, to na koniec warto zapoznać się z danymi dotyczącymi tej instytucji, jej finansów i zatrudnienia. Blisko tysiąc osób, zarabiających niemalże 10.000 zł miesięcznie, zapewne z nudów bije się o to, by mieć cokolwiek do zrobienia, skoro nie mają pod nadzorem ani ZUS-u, ani KRUS-u, ani Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, czy też ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ. Tymczasem banków komercyjnych w Polsce jest około 50.
 
0

astygmatyk

66 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758