Radioaktywne opary dotrą za dwa tygodnie…
SEK: Jak skomentujesz próbę samobójczą wojskowego prokuratora Mikołaja Przybyła?
ALEF: To wywiad dla NE? To ja dziękuję. NE udaje, że działa tak samo jak Święty Mikołaj, udaje, że rozdaje prezenty. A teraz po samobójstwie drogie dzieci dowiedziały się, że Mikołaje popełniają też nieudolnie samobójstwa. Za to w przyszłym roku Mikołaj już do nikogo nie przybędzie. Bo powinni Mikołaja wywalić na zbity pysk, bez prawa wykonywania zawodu i bez praw do munduru. Więc albo zatrudni się w kiepskim teatrze albo w telewizji – ma szanse w TVN –ie wystąpić w szeregu programów typu talent show, inaczej będzie musiał dorabiać na Jarmarkach. Zresztą ma już wprawę jako Nikopol. Do rzymskich fatałaszków powinien dorzucić jeszcze wkładanie palców lub innych członków w dziurawy polik za pieniądze – oto żywe rany Mikołaja. Tylko 50 PLN za włożenie palca, tylko dychę drożej za inne członki. Stygmaty Prokuratura Mikołaja Przybyła. Ale Jeszua Ha Nocri mu wybacza – Rękopisy nie spłonęły Prokuratorze… I Pan dobrze o tym wie..
Jak to zwykle bywa w Internecie już huczy od najróżniejszych teorii na ten temat. Jakie mogły być przesłanki? Czy postrzał Przybyła był do czegoś potrzebny?
ALEF: Może Święty Mikołaj jest fetyszystą? Może lubi blow job z lufą w ustach i piercieng? Może z kolegą z TVN zbierają na domek nad jeziorem? Ten materiał od samego początku był dużo warty. Ja bym się rozejrzał za scenarzystami. Czy postrzał był potrzebny? Facet nawet skutecznie zabić się nie potrafił to znaczy, że nie zamierzał. Zatem odegrał kiepskie przedstawienie z premedytacją i zimną krwią – pod sąd go. Francja miała sprawę Dreyfusa, a my z braku Dreyfusów mamy sprawę Świętego Mikołaja z opuchniętym polikiem. Brakuje czerwononosego renifera Rudolfa. Krótko mówiąc prokurator kretyn, a do tego pułkownik. Przez takich ludzi jak on traci się resztę szacunku dla munduru żołnierza. Prawdziwi żołnierze powinni zrobić z nim porządek. I zrobią…
Twoi czytelnicy i fani znów zaczęli interpretować Twoje wpisy, słowa, teksty, książki i doszukali się informacji o samobójczej próbie Przybyła. (jeden z przykładów interpretacji zamieszczamy pod wywiadem) Czy to nie jest zwykła nadinterpretacja? Nie wkurza Cię to?
ALEF: Moi czytelnicy mają prawo interpretować moje książki jak chcą. Na tym właśnie polega literatura. To, że śledzą mój każdy krok, mój każdy wpis, czy ślad w internecie wskazuje tylko, że są prawdziwymi fanami i wielbicielami literatury pisanej na żywo. Wcale się nie dziwię, że pewne rzeczy przeze mnie pisane odnajdują swe odwzorowanie w rzeczywistości. W końcu Alef Stern to też bohater książki i autor pociąga za sznurki jego losów. Czytelnicy tez maja prawo interpretować wydarzenie i dopisywać kolejne rozdziały. Alef Stern jest postacią medialną, bohaterem zbiorowej wyobraźni. Realnym tak samo jak Donald Tusk czy Doda. Zatem doznaje wręcz tego samego, co gwiazdy filmowe otoczone tłumami paparazzi z tą różnicą, że gwiazdy z okładek są dla wszystkich i każdy może je brać i spuszczać się na ich podobizny, kiedy tylko chce, a z moją literaturą kochać się mogą tylko nieliczni.
Według ujawnionych przez portalwpolityce.plinformacji w tym tygodnia miała zostać zlikwidowana prokuratura wojskowa, ale samobójcza próba prokuratora z Poznania powstrzymała te plany. Może to było powodem wydarzeń z Poznania?
ALEF: Już był raz taki Mikołaj, co wstrzymał słońce, a ruszył ziemię, polskie go wydało plemię- chociaż nasi sąsiedzi z zachodu mają tu zdania odmienne. Teraz za to mamy Mikołaja, co zrobił dziurę i uratował prokuraturę. To kuriozum, myślę, że już powinien szyć sobie mundur generalski, bo za te jego bohaterskie czyny Prezydent niechybnie mu szlify generalskie przyzna. Wstyd, smród ta nasza tak zwana ojczyzna to istniejące fasadowo tak zwane państwo polskie. Czas dać jej umrzeć, przetrzebić rzesze idiotów, niech się wreszcie powybijają, powyrzynają, bo nie ma co tego truchła reanimować moim zdaniem. Tak jak szkoda było reanimować tego niedoszłego samobójcę Przybyła Mikołaja. Powtarzałam to wiele razy i dalej powtarzam, że trzeba upuścić tej zepsutej krwi. Kobiety mają menstruację, to nie dość, że im hydraulika lepiej działa, to i od razu i mózg, ale u facetów jak się krwi nie upuści, po ryju nie da to optyka się nie zmienia. Zepsuta krew krąży w żyłach i zatruwa mózgi. Zatem trzeba nam wojny. Wszystko jedno jakiej. Mamy wprawę, brat z bratem, Polak z Polakiem.
Zmieńmy temat, w tym miesiącu wydałeś swoją kolejną książkę ZUKRYCIA, o której sam piszesz. „wybór najważniejszych kluczy, do użytku wewnętrznego jak i zewnętrznego…". Możesz to rozwinąć? Dla kogo jest przeznaczona ta książka?
ALEF: Książka wyszła z drukarni dokładnie 22 grudnia. Przeznaczona jest dla wybrańców, to znaczy tych, co ją kupią lub otrzymają. ZUKRYCIA to zakodowany raport wykonany na polecenie Zuckerberga skierowany do CIA, a mój tekst, do którego prosisz o komentarz świadczy tylko o tym, że zakamuflowana siatka agentów znów ryje, kryjąc się w cyrku. Jak znam życie ceny cukru znów pójdą w gorę… ZUKRYCIA to bardzo osobisty raport na temat mojego życia, dokumentuje kilkanaście lat mojej pracy. Okładka, układ, ryciny i ilustracje – to wszystko jest osobiście przeze mnie wykonane, ma wiec już dziś wartość relikwii, a do tego zawiera pełno ukrytych znaczeń, oraz informację dla tych co wiedzą, co i jak. A, że kołuje mi się od tych wizji w głowie , co mnie dopadają od paru tygodni (w końcu to ja jestem Mesjaszem, czy jakimś tam wieszczem podobno 😉 ) to na tym wywiad proponuję zakończyć, bo łeb mi pęka i jakaś nowa Atena jest z tego gotowa się narodzić.
O tym i o innych proroctwach w wywiadzie: "radioaktywne opary dotrą za dwa tygodnie…"
Poniżej przemyślenia i interpretacje jednego z czytelników twórczości Alefa Sterna – Acastusa.
To ja Wam powiem coś co właśnie zaobserwowałem.
Dziś postrzelił się po konferencji prasowej prokurator MIKOŁAJ PRZYBYŁ. I od razu skojarzyło mi się to z Alefem Sternem .
Zauważyłem, że jak coś się dzieje spektakularnego to , to Alef przed tym milczy , albo daje lakoniczne informacje. Jakby wyczekiwał. Wiedział albo informował. Może rzeczywiście jego wpisy są informacjami i instrukcjami dla dobrze poinformowanych, a może Alef ma dostęp do pewnych informacji, nawet zaczynam wierzyć w to , że może otrzymywać nieświadomie wizje.
W każdym razie szybko popędziłem do ostatniego tekstu Alefa Sterna na Nowym Ekranie, który widziałem 24 grudnia chwilę przed Wigilią… Jak tylko zobaczyłem ten wpis skojarzył mi się z jednym , zaśmiałęm się w duchu i pomyślałem sobie: " O Nowy MIKOŁAJ nam PRZYBYŁ…" !!!!!
Rozumiecie o co mi chodzi??? Facet, który dziś się usiłował zastrzelić, nazywa się MIKOŁAJ PRZYBYŁ.
http://alefstern.nowyekran.pl/post/45457,jedna-historia-swiateczna
Co się jednak działo z Alefem przez ostatnie dwa tygodnie? Moje skojarzenie , [przecież może być przypadkowe.
Alef znika na portalu Nowy Ekran po swoim wpisie na święta JEDNA HISTORIA ŚWIĄTECZNA. 24 grudnia o godzinie 05:12
Dopiero dzisiaj odpowiada na komentarze o godzinie 9:47 blogerce Circ w dość ciekawej sprawie, bo Okultyzmu…
„Stern-czy jesteś okultystą?” spytała Circ 28 grudnia.
Alef dziś odpowiedział:
„Widzę, że nadworna inkwizytorka NE co Bogiem walczy pyta mnie o okultyzm 😉
mhm…
Czy słusznie średniowiecze nazywano epoką ciemnoty?”
Dość osobliwy wpis nawet jak na Alefa – nie sądzicie?
Na NE nie było Alefa przez 15 dni (1+5 = 6) takie były tagi pod tym postem: Tagi: gwiazdka prezenty zaleska kolęda wigilia krzyś x jest gdzie zukrycia lot ostatni laska pola stern alefr news
Mnie zafrapowało o co chodzi z tym ZUKRYCIA.
ZUKRYCIA jest opisana tutaj enigmatycznie pod numerem 6 w dziele Praca http://www.alefstern.pl/praca.html
„6. ZUKRYCIA ? – wybór najważniejszych kluczy, do użytku wewnętrznego jak i zewnętrznego…”
W dziele DZISIAJ Alef zamieścił 24 wpis…
http://www.alefstern.pl/dzisiaj.html
Gdzie o książce ZUKRYCIA napisał tak:
„ZUKRYCIA DOTARŁA WŁAŚNIE DO MNIE DZISIAJ 😉
DO WAS DOTRZE WTEDY KIEDY ZAMÓWIECIE
ALE NA PEWNO NA ŚWIĘTA JAKIE TYLKO CHCECIE”
Do tego zamieścił okładkę książki frapującą, no i od tej pory cisza o książce. Cisza ale nie zupełnie…
Jakieś wpisy z podziękowaniami za życzenia urodzinowe na FB. I sporadyczne wpisy Właściwie go nie ma. Milczy wrzuca parę piosenek zespołu 2 + 1. Pare dziwnych wpisów. Kilka razy Alef pisze, że „wyjdą na jaw pewne sprawy z ukrycia…”
28 grudnia wpis na fb: „BONIEK DO PZPN? BO NIE KONIECZNIE…”
30 grudnia wpis na fb:
„Ludzie źli i ludzie dobrzy
Toczmy koło, toczmy krąg
Stary świat kończy wirować
Jak dziecinny w klatce bąk
Pod nogami huczy ziemia
Słychać głosy setek rąk
Ludzie wielcy, ludzie mali
Toczmy koło, toczmy krąg”
7 stycznia Alef robi podsumowanie roku zamieszcza zdjęcia colage za 2011 rok i wpisy podumowujące rok z fecebooka . Umieszczaje również na swojej stronie w dziale DZISIAJ http://www.alefstern.pl/dzisiaj.html
W collagu jest kilka ciekawych stwierdzeń:
„Komisja dostała nagrania od służb”
„Z okazji Id marcowych zamachów migdałów i kocich harców zyczę”
I wiele innych sami zerknijcie…
Na fb 7 stycznia 2012 roku Alef pisze: „Za chwilę wyjdą na jaw fakty tzw. "smoleńskie"… zaczęło się opłacać by wyszły…”
Dziś rano około 8:00 wpisuje tekst:
„Mam wiersz napisać
Jest temat i puenta
Ale litery jak zwierzęta
rozbiegły się po piętrach
Próbuje wysłać owczarka skupienia
By zagonił stado na łąkę
Lecz owce liter rozrzuciło
Po kartach jak stonkę
To raczej krecia robota
Bo jest i pomysł i wena
Ale liter i pustki nie ma
Wyszło na jaw jak ściema.
Że wiersz będzie bez imienia.”
26 grudnia 2011 Warszawa
W związku z tym co się dzieje parę godzin później jest to wyjątkowo frapujące, szczególnie, że około godziny 9:00-10:00 Alef pisze na facebooku: „SAMOBÓJE DO BOJU!!!” – ciekawy tekst mi od razu skojarzył się z samobójstwem.
Ale pamiętam , że coś takiego już czytałem i zacząłem przeglądać tablicę Alefa http://www.alefstern.pl/tablica.html i znalzłem to!!!!
To nie jest miejsce by pisać o małych tego świata typu Tusk Komorowski i reszta w ten sposób.
Proponuję osobiście to tym małym tego świata przekazać w postaci listów, telegramów e-maili lub napisów na kancelarii jednego albo drugiego…
Tablica jest do wyższych celów… a do tego przyjmuje życzenia formułowane pozytywnie…
Tablica to miejsce by pisać o wielkich, o tych co strzelają samobóje…
Zatem Samobóje do Boju!!! Pokażcie w nowym roku na co Was stać!!!
— Alef Stern Thu, 29 Dec 2011
No i teraz jest dla mnie jasne. Alef wiedział bądź przeczuwał to co się stanie:
„Mikołaj Przybył”
Oraz „Samobóje do Boju”
Oraz „Za chwilę wyjdą na jaw fakty tzw. "smoleńskie"… zaczęło się opłacać by wyszły…”
I na koniec ZUKRYCIA wybór najważniejszych kluczy, do użytku wewnętrznego jak i zewnętrznego…”
Albo na tablicy przekazywane informacje tego co ma się wydarzyć!!!
Przypominam, że udało mu się zapowiedzieć Katastrofę w Smoleńsku!!!! Już w 2009 roku 9 miesięcy przed zamachem napisał książkę POLA LASKA http://www.polalaska.pl/
potem napisał książkę OSTATNI LOT którą można przeczytać tutaj np. tutaj
http://ostatnilot-operacjak.nowyekran.pl/
I kilka specjalnych rozdziałów na ten temat”
http://alefstern.nowyekran.pl/post/36902,nord-stream-a-sprawa-smolenska-cz-i
http://alefstern.nowyekran.pl/post/42236,plan-ktorego-nie-bylo-nord-stream-a-sprawa-smolenska-cz-ii
http://alefstern.nowyekran.pl/post/42603,spotkanie-w-sopocie-nord-stream-a-sprawa-smolenska-cz-iii
http://alefstern.nowyekran.pl/post/43118,raport-na-temat-bezpieczenstwa-prezydenta-rp-nord-stream-a-sprawa-smolenska-cz-iv
http://alefstern.nowyekran.pl/post/43914,stan-wojenny-i-bomba-atomowa-kaczynskich
Potem ukazać się miała jego następna ksiażka „Gdzie Jest Krzyś” – która została zabrana skradziona?
„GDZIE JEST KS.ZYŚ? TOM II – OPERACJA K. – książka napisana od nowa po kradzieży nakładu i nośników z książką GDZIE JEST KRZYŻ? TOM II – OPERACJA K. – która ukazała się w kwietniu 2011”
A Alef został zatrzymany zabrano mu wszysteki dane komputer materiały. Sprawa jest dziwna. Może to kłamstwo , ale alef nic więcej na ten tem,at nie chciał mówić sam stwierdził ze został skompromitowany. Pisano o tym tutaj: http://cirilla.nowyekran.pl/post/11223,alef-stern-na-razie-tylko-tyle-moge-powiedziec
„"W dniu 7 kwietnia udałem się na umówione spotkanie. Podczas, którego roztoczono przede mną wizję tego, co może mi się przydarzyć. Mówiąc krótko złożono mi propozycję nie do odrzucenia, argumentując, utratą życia lub zdrowia mojego lub moich najbliższych. Sytuacja została tak skonstruowana, że jeśli poinformowałbym o szczegółach tego, co się później wydarzyło, mógłbym wyjść tylko na kompletnego oszołoma albo wariata, od tej strony sytuacja została zabezpieczona tak, że wszystko, co się wydarzyło mi samemu wydaje się koszmarnym snem czy niedorzecznością. Co więcej cenię swoje życie, a tym bardziej życie bliskich mi osób.
Użyto wobec mnie środków przymusu bezpośredniego, zabrano mi telefon, dokumenty oraz inne przedmioty. W tym czasie zablokowano moje strony. Zajęto moje dwa komputery i zewnętrzne twarde dyski w celu sprawdzenia i postawienia mi zarzutów. Więc jeśli np. usłyszcie, że mam pedofilskie zdjęcia w komputerze nie zdziwcie się. Teraz już wszystko może być możliwe.
Szokiem dla mnie największym jest fakt, że zostałem wystawiony przez osoby, co, do których miałem zaufanie. No, ale cóż każdy orze jak może albo jak mu każą.
13 kwietnia po kilku dniach rozmów zostałem wypuszczony. Ze swoim prawnikiem rozważamy kroki prawne, jednak moja pozycja wedle obowiązującego prawa z góry skazana jest na porażkę, bo przecież wszystko to mogą być tylko pomówienia i konfabulacje. Zmienione zostały kody dostępu do moich skrzynek pocztowych kont bankowych oraz serwerów. Jakkolwiek to zabrzmi nie mam kontroli nad swoimi stronami WWW. A tym bardziej dowodów na to, co mówię. Słowo przeciwko słowu. W każdym razie powoli udaje mi się odzyskiwać te dane.
Termin zatrzymania i „rozmów” w mojej opinii nie był przypadkowy. 11 Kwietnia miała ukazać się kolejna moja książka. Niestety tak się złożyło, że kontener, w którym nakład podróżował do Polski został w dniu 9 kwietnia po drodze skradziony.
Z mojego konta pocztowego usunięto całą pocztę. Z mieszkania zabrano jak już wspomniałem komputery i dokumenty, używając do wejścia moich własnych kluczy. Samemu nie chce mi się w to wierzyć, ale zostałem pokonany własną bronią – manipulacją, dezinformacją i fikcją. Na potwierdzenie swoich słów nie mam żadnych dowodów. Na koniec mogę dodać, że odmówiłem składania zeznań i współpracy, a tym bardziej zeznawania przed rosyjską prokuraturą, do czego byłem nakłaniany. Jak również nie zamierzam zmienić charakteru swoich sądów o władzach administracji naszego kraju i swego przekonania, co do winy i odpowiedzialności za wydarzenia, których punktem kulminacyjnym był 10 kwietnia 2010 roku.
W mojej ocenie padłem ofiarą prowokacji, której celem jest zdyskredytowanie moje osoby w oczach czytelników, Blogerów i opinii publicznej. Tym razem rzeczywistość jawi się jak fikcja."
Ciri”
Moim zdaniem myślę że cos wtedy naprawdę się wydarzyło i Alef do teh pory nie mogl ujawnić pewnych rzeczy 2 w drugiej części książki – która miała ujawnić jak doszło do zamachu i to nie w smoleńsku, jak również to że wszystko co się wtedy stało, było wielką dezinformacją…
Uważam , że Alef wie więcej i jak na razie do tej pory wiele spraw się potwierdziło… Alefie powiedz nam co teraz????? Co będzie dalej???? Pozdrawiam!!!
— Acastus Mon, 9 Jan 2012
Polityka zostala wymyslona po to, aby klamstwo brzmialo jak prawda. - George Orwell