NA UKRAINIE HONORY DLA BANDERY MORDERCY NIE TYLKO POLAKÓW, ALE RÓWNIEŻ UKRAINCÓW
Aktualności ze Lwowa.
1 stycznia 2012 roku we Lwowie odbyły się uroczyste obchody przy pomniku Stepana Bandery z okazji 103 rocznicy urodzin działacza, przewodniczącego prowydu OUN.
Przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej, "swobodowiec" Oleh Pańkiewycz w swoim wystąpieniu powiedział, że takie same wydarzenia mają miejsce w Kijowie, Zaporożu i innych miastach Ukrainy, a to, według jego słów, świadczy o tym, że "postać Stepana Bandery jest w stanie zjednoczyć Ukrainę".
Z kolei burmistrz Lwowa Andrij Sadowyj powiedział: "Stepan Bandera – to nie obiecanki, nie hasła, nie przemówienia. To czyn i działanie. Warte tysiąca pustych dyskusji." Burmistrz powiedział, że lwowianie są wspólnotą, jeśli oni będą razem, nigdy nie zostaną pokonani i to będzie najlepszą kontynuacją dzieła Bandery.
Natomiast radny Lwowskiej Rady Miejskiej z WO "Swoboda" Jurij Mychalczyszyn powiedział: "Musimy spojrzeć jemu (Banderze – red.) w oczy i złożyć sprawozdanie z tego, jak żyjemy, co robimy, o co walczymy".
Oprócz tego "swobodowiec" wyraził przekonanie, że przyjdzie czas, że we Lwowie będzie nie tylko lotnisko imienia Bandery i stadion imienia Bandery, lecz Lwów ma się stać miastem imienia Stepana Bandery.
Dodajmy, że żaden z przedstawicieli Lwowskiej Obwodowej Państwowej Administracji oficjalnie nie wziął udział w uroczystości, ale kwiaty od Lwowskiej Obwodowej Państwowej Administracji pod pomnik Stepana Bandery przyniesiono.
Udział w spotkaniu wzięło dwa tysiące osób.
http://zaxid.net/home/showSingleNews.do?bandera_priyde__poryadok_navede__smoloskipna_hoda_u_lvovi&objectId=1244699
"Bandera przyjdzie – zaprowadzi porządek" – marsz z pochodniami we Lwowie
Aktualności Lwowa
1 stycznia 2012 r.
Ponad stu młodych ludzi wzięło udział w marszu z pochodniami, poświęconemu 103 rocznicy urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery, marsz odbył się wieczorem 1 stycznia w centrum Lwowa.
Zebrawszy się pod pomnikiem Danyły Halickiego, chłopcy i dziewczęta z państwowymi i czerwono-czarnymi flagami i pochodniami wyruszyli centralnymi ulicami Lwowa pod pomnik Stepana Bandery. Przebieg akcji obserwowali pracownicy milicji.
Podczas akcji uczestnicy skandowali hasła: "Chwała nacji! Śmierć wrogom! "OUN UPA – uznanie państwowe", "Bohaterowie nie umierają – umierają wrogowie", "Bandera przyjdzie – zaprowadzi porządek" (wg. W. Tokarczuka).
Tak, faszystowska Ukraina czci „swojego bohatera”, z którego rozkazów mordowano na Kresach Południowo – Wschodnich II RP nie tylko Polaków, ale również Ukraińców. Establishment polski nie tylko, że nie protestuje, ale jeszcze będące u żłobu polactwo obdarza honorowym doktoratem czołowego nacjonalistę ukraińskiego, czciciela mordów na Polakach na Wołyniu Wiktora Juszczenkę. Komorowski z Juszczenką za pan brat, a z Janukowiczem umawiają się na modły w Sahryniu nad grobami banderowców. Tusk ze swoją prezydencją czyni usilne starania o wstąpienie Ukrainy do UE, Michnik marzy o stworzeniu nowego państwa UKR – POL, lub POL-UKR, czyli wcielenia Polski do Związku Sowieckiego, przepraszam Swobodnej Ukrainy, podobnie jak tatuś, członek Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy usiłował przyłączyć Polskę do kraju rad, za co otrzymał w II RP 6, lub 8 lat pierdla, a Komorowski w czasie wizyty w totalitarnych-komunistycznych Chinach nie upomina się o respektowanie praw człowieka, tylko spotyka się w Chinach nie wiadomo z kim i po co.