Chłopcy, ahoj, niebieskie morze jest, a wiatr na wantach piosenkę gra, a żagle są tak białe….
Po przeczytaniu ostatniej notki Redaktora Naczelnego nEkranu dochodzę do wniosku, że trzeba chwilowo wypłynąć z tutejszego portu, bo ponoć kłęby chmur strasznych na horyzoncie się zbiegają i zarząd portu stany krytyczne ogłasza, jakoweś straszne królobójstwa a rewolucje wieszczy, tudzież pospolite ruszenie wzywa.
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/14418,smierc-prezesa-lub-smierc-premiera
To ja sobie raczej na jakiś port spokojniejszy kurs obiorę, gdzie załoga portu bardziej doświadczona i nikt mi łódeczki w ferworze "Ojczyzny ratowania" nie zgniecie. Nie po drodze mi z rewolucją, ona zawsze zjada własne dzieci – widziałam to.
http://eskaekranowa.nowyekran.pl/post/13379,rada-blogerow-czyli-proznosc-ukarana
Nie mówię, że odpływam na zawsze, wszak są tu jeszcze dobrzy znajomi, nie – trzymajcie dla mnie miejsce, może wrócę – jak się ruchawka uspokoi, a ten port jeszcze będzie stał.
Obrazek > http://naklejkinasciane.blox.pl/resource/naklejka_szablon_zaglowka.jpg