84-letni obecnie Roger Moore – trzeci odtwórca roli Jamesa Bonda – wyznał, że był bardzo źle traktowany przez swoje dwie żony- podaje rmf24.pl.
Pierwsza, którą aktor poślubił mając zaledwie 19 lat, rzucała w niego czajnikiem. Druga biła gwiazdora gitarą po głowie i drapała.
Van Steyn, łyżwiarka figurowa, która wyszła za Rogera Moore’a, gdy miał zaledwie 19 lat, pewnego razu tak się zdenerwowała, że rzuciła w aktora czajnikiem. Poza tym drapała mnie. Moja matka była zawsze przerażona, gdy ją odwiedzałem, bo byłem cały podrapany – przyznał 84-latek w jednym z wywiadów.
Kobieta pewnego razu zaatakowała także lekarza, który opatrywał Moore’a. To była odmiana. Normalnie atakowała mnie, a teraz uderzyła doktora – skomentował. Moore i Van Steyn rozwiedli się w 1953 roku.
Rok później aktor ożenił się po raz kolejny. Jego wybranką została Dorothy Squires, która – jak się okazało – również miała mocny temperament. Małżeństwo było bardzo burzliwe, piosenkarka rzuciła się kiedyś na gwiazdora z gitarą. Również i to małżeństwo nie przetrwało. Teraz partnerką 84-letniego Moore’a jest Christina Tholstrup. Na obecną żonę się nie skarży.
Więcej:
http://www.rmf24.pl/rozrywka/news-agent-james-bond-ofiara-przemocy-domowej,nId,634719
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."