Bez kategorii
Like

Administrator forum nie musi sprawdzać wprowadzanych treści

14/11/2011
8045 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Administrator forum nie jest obowiązany do sprawdzania wprowadzanych komentarzy. Nie ma nawet obowiązku zapewnienia możliwości identyfikacji użytkownika dokonującego bezprawnego wpisu.

0


Co więcej, administrator portalu, odpowiada za naruszenie cudzych dóbr osobistych tylko wtedy, gdy wie o bezprawnym charakterze zamieszczonych danych. Tak orzekł Sąd Najwyższy.

Ten wyrok stoi (na szczęście) w wyraźnej opozycji do głośnego ostatnio stanowiska tarnowskich sądów, które w zasadzie domagają się od administratorów wprowadzenia cenzury prewencyjnej komentarzy w sieci.

W szczególności zaś Sąd Okręgowy w Tarnowie w trybie wyborczym orzekł, iż „prowadzący blog był zobowiązany sprawić, by treść publikowanych w nim wypowiedzi odpowiadała stanowi faktycznemu. Mógł wprowadzić zasadę publikacji komentarzy internautów tylko po uprzednim zalogowaniu”. Stanowisko to następnie podtrzymał Sąd Apelacyjny w Krakowie (podobne orzeczenie zapadło później również w procesie cywilnym o ochronę dóbr osobistych – jak na razie, przed sądem cywilnym w I instancji).

Natomiast Sąd Najwyższy, we wspomnianym na wstępie wyroku, podniósł, iż wedle art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, odpowiedzialność usługodawcy (administratora) za bezprawne naruszenie cudzych dóbr osobistych (zarówno osób trzecich jak i usługobiorców) ma miejsce tylko wtedy, gdy administrator wie o bezprawnym charakterze danych zamieszczonych przez usługobiorcę (użytkownika) lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych, nie uniemożliwi niezwłocznie dostępu do nich.

Zatem, usługodawca świadczący usługę polegającą na udostępnieniu użytkownikom możliwości bezpłatnego korzystania z Internetu oraz zamieszczania wpisów na uruchomionym przez siebie portalu dyskusyjnym, odpowiada za naruszenie tą drogą cudzych dóbr osobistych tylko wtedy, gdy wiedział, że wpis narusza takie dobro i mimo to nie uniemożliwił niezwłocznie dostępu do wpisu, a więc nie usunął go niezwłocznie (w tym kontekście warto zapoznać się również z artykułem pt. Odpowiedzialność za treści na portalach – między teorią a praktyką…).

Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę, iż za naruszenie czyichś dóbr osobistych poprzez wpis w komentarzu na stronie internetowej ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 23 i art. 24 kodeksu cywilnego przede wszystkim sam autor wypowiedzi, a więc bezpośredni sprawca naruszenia. Jeśli natomiast pozostaje on anonimowy i nie jest możliwy do ustalenia, to mimo to nie ma podstaw do przyjęcia odpowiedzialności administratora jako pomocnika.

Zgodnie bowiem z art. 422 k.c. pomocnik jest odpowiedzialny za szkodę tylko o tyle, o ile swoim własnym działaniem lub zaniechaniem, polegającym na udzieleniu pomocy sprawcy, szkodę tę wyrządził. Musi zatem istnieć normalny związek przyczynowy między działaniem pomocnika a szkodą, a związek taki zachodzi tylko wtedy, gdy działanie pomocnika skierowane jest na dokonanie czynu niedozwolonego.

Sytuacja taka nie zachodzi (i) jeżeli administrator nie wiedział o bezprawnym wpisie, a zdaniem SN wcale nie ma obowiązku prewencyjnie sprawdzać wpisów, (ii) jeżeli administrator powziął (wiarygodną) wiadomość o takim wpisie, ale niezwłocznie usunął treści – czyli zastosował tzw. procedurę notice and takedown przewidzianą w art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Tym samym, można powiedzieć, że omawianym wyrokiem Sąd Najwyższy uznał, iż ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (jako lex specialis – „bardziej szczegółowa”) ma pierwszeństwo w stosowaniu przed kodeksem cywilnym.

źródło: osblog.pl

0

infokolej http://infokolej.pl

Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl

288 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758