>”…Zarówno żebrak, jak król, umiera…”
Na życia scenie
Myśmy aktorzy na życia scenie
I wszyscy mamy rozdane role:
Jeden z koroną kroczy na czole,
Posłuch znajduje na swe skinienie.
Drugi łatane nosi odzienie,
Żyje nieznany, wśród tłumów w dole,
Trud ma w udziale, gorycze, bole,
I w nędzy wyda ostatnie tchnienie.
Lecz, królu, nie bądź dumny z swej roli!
I tyś aktorem, i tyś w niewoli,
I słuchać musisz też reżysera.
A w piątym akcie z autora woli
zarówno żebrak, jak król, umiera,
Kurtyna spada na znak suflera.
-Stanisław Korab-Brzozowski-
"Życie to teatr, gdzie los włada każdym aktem
Gdzie kwestie kończy czasem śmierć
Gdzie błazen kocha i drwi
Życie to teatr, gdzie puentę piszę czas
Gdzie sen się miesza z jawą
Gdzie wciąż się czeka braw"
RSC
Życie to teatr
Fotografie wyłowione z sieci