Pisząc Mojżesz mam na myśli naszego (?) ministra finansów. Mogę tak pisać, bo w zeszłym tygodniu został na to stanowisko, Mojżesza, mianowany przez samego Marszałka Dziurawego Stefana, który był łaskaw stwierdzić, cytuję z pamięci, „Minister Rostowski jak Mojżesz prowadzi nas przez ten straszny kryzys”. Za czasów Zyty Gilowskiej obywatele o stanie zadłużenia Skarbu Państwa byli informowani co miesiąc, 20 dni po upływie miesiąca, którego informacja dotyczyła. Nasz Mojżesz, zapewne pod wpływem wypijanej co rano szklaneczki wyśmienitej angielskiej flegmy, zmienił ten nacechowany niepotrzebnym pośpiechem zwyczaj i dał sobie dodatkowy miesiąc na publikację tych informacji. Ostania tak publikacja miała miejsce 20 stycznia 2011r. i dotyczyła stanu zadłużenia SP na koniec listopada 2010r. Nasz przewodnik przez rozszalałe żywioły kryzysu światowego poinformował nas wtedy, […]
Pisząc Mojżesz mam na myśli naszego (?) ministra finansów. Mogę tak pisać, bo w zeszłym tygodniu został na to stanowisko, Mojżesza, mianowany przez samego Marszałka Dziurawego Stefana, który był łaskaw stwierdzić, cytuję z pamięci, „Minister Rostowski jak Mojżesz prowadzi nas przez ten straszny kryzys”.
Za czasów Zyty Gilowskiej obywatele o stanie zadłużenia Skarbu Państwa byli informowani co miesiąc, 20 dni po upływie miesiąca, którego informacja dotyczyła.
Nasz Mojżesz, zapewne pod wpływem wypijanej co rano szklaneczki wyśmienitej angielskiej flegmy, zmienił ten nacechowany niepotrzebnym pośpiechem zwyczaj i dał sobie dodatkowy miesiąc na publikację tych informacji.
Ostania tak publikacja miała miejsce 20 stycznia 2011r. i dotyczyła stanu zadłużenia SP na koniec listopada 2010r. Nasz przewodnik przez rozszalałe żywioły kryzysu światowego poinformował nas wtedy, że następny komunikat, o zadłużeniu na koniec 2010r, ogłosi 21 lutego 2011r.
Sprawę jednak przemyślał i 21 lutego ogłosił, że jednak nie 21 lutego tylko 7 marca.
Dzisiaj jest 7 marca. Minęło już ponad połowa dnia pracy, w tym przerwa na lunch, a komunikatu nie ma. Znaczy się Mojżesz ciągle rzeźbi informację o stanie zadłużenia SP.
Albo nie jest jeszcze zadowolony ze swojego dzieła, albo jednak przesadził ze spożyciem tej wyśmienitej angielskiej flegmy.