Zbliża się kolejna rocznica. I po raz pierwszy zamiast świętować na grobach „wyzwolicieli” należy uczcić tych, co na to zasługują…
Tym co bronili Grodna, Wilna Polesia i Lwowa w 1939 roku
Tym z Katynia, Miednoje i Piatichatek
Tym pomordowanych w więzieniach Grodna, Lwowa i Wilna w 1941 roku
Tym z Monte Cassino, Tobruku i Falaise mordowanych po powrocie do kraju
Tym od „Radosława, „Parasola” i „Zośki”, „ Barrego” i „Chrobrego”
Tym od „Burego”, „Ognia” i „Warszyca”
Tym od „Łupaszki” i „Zapory”
Tym z „Muszkieterów” , „Kedywu” i „Wachlarza”
Tym z pokolenia KOLUMBÓW… opluwanych , więzionych, torturowanych, zamykanych w więzieniach i wywożonych na Sybir w 1945 roku
Takim jak Inka , Fieldorf, Okulicki i Rtm. Pilecki
Wszystkim „Wyklętym” z NSZ , WiN i NIE
Tym p oległym w akcji „BURZA” i skazywanym w stalinowskich procesach
Bo Oni "Zostali wierni tylko Polsce…" , i to Oni zasługują na moją świeczkę.
„W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego.” – tekst Przysięgi żołnierzy AK.
Zapalę, bo nigdy nie doczekali się swojej Defilady. Bo nigdy nie maszerowali przed honorową trybuną i nikt nie rzucał im kwiatów pod nogi.