Każdy z podatników utrzymuje przebywających w więzieniach kryminalistów. Czy to jest sprawiedliwe?
Współczesny system karania przestępców jest całkowicie bezsensowny. Za cięższe przewinienia winowajca trafia do więzienie, gdzie przez określoną liczbę czasu utrzymywany jest przez podatników. Uznawane jest to za karę adekwatną do przewinienia, oraz ma na celu resocjalizację przestępcy, by po okresie pozbawienia wolności mogł wrócić do społeczeństwa, nie stanowiąc dla niego zagrożenia. Założenia te jednak są błędne, co pokazuje praktyka.
W jaki sposób egzystowanie za cudze pieniądze może być uczciwą karą? De facto krzywdzi się tym samego poszkodowanego, który z podatków musi łożyć na pobyt przestępcy w zakładzie karnym. Nie można też umotywować działalności więzień tym, że pełnią one funkcję resocjalizacyjną. Osoba przybywająca w towarzystwie licznych kryminalistów, w myśl zasady „z kim przystajesz, takim się stajesz”, nie będzie z pewnością bardziej prawa. Pozwala to jedynie przestępcom nawiązywać znajomości, które wykorzystane być mogą po opuszczeniu zakładu karnego do kolejnych procederów. Jedynym sensownym rozwiązaniem dla więziennictwa jest jego całkowita prywatyzacja. Prywatne więzienia (to wcale nie jest nowość, takie zakłady funkcjonują już na świecie) działałyby całkowicie niezależnie od państwa, tak więc podatnicy zwolnieni byliby z ich utrzymywania. Trafiający do nich przestępcy sami pracowaliby na utrzymanie swoje i całego więzienia, oraz na finansową rekompensatę dla osób przez siebie poszkodowanych. Jest to system sprawiedliwy, co więcej, zaryzykowałbym nawet zdanie, że mogłoby się to wiązać z resocjalizacją więźniów (mniejsza ilość wolnego czasu, praca).
Należy także powrócić to starych, ale sprawdzonych metod wymierzania sprawiedliwości. Skuteczną karą była chłosta. Jej przeciwnicy używają zawsze bezsensownego argumentu, jakoby kara ta była niehumanitarna… Co jest jednak bardziej humanitarne: cielesna kara, czy pozbawianie człowieka wolności? Chłosta jest również przestrogą przed łamaniem prawa, nie przeszkadza jednak na normalny powrót do życia, zarabianie pieniędzy czy utrzymywanie rodziny. Obowiązkowo wprowadzić trzeba także karę śmierci, wykonywaną na mordercach, zdrajcach stanu oraz winnych najbardziej poważnych przestępstw (popełnionych z premedytacją!). Kara ta jest skutecznym narzędziem do zapobiegania występowania wyżej wymienionych czynów i jest też za nie należytą odpowiedzialnością. Warto zauważyć, że Kościół Katolicki kary śmierci wcale nie potępia, wręcz przeciwnie! Wystarczy zapoznać się dokładnie z nauką Kościoła i chociażby z dawnymi publikacjami obecnego papieża Benedykta XVI , by domyślić się, że sugestie jakoby religia zakazywała kary śmierci są zwykłą manipulacją.
Na ten i na inne tematy zapraszam Państwa do dyskusji na forum i czat JUNTA
http://www.junta.pl oraz http://www.junta.pl/czat
Obiektywna rzeczywistość - Rozum - Własny Interes, Egoizm - Kapitalizm