Odrzuciłeś spadek? Albo przyjąłeś z dobrodziejstwem inwentarza? Mimo to bank i inni wierzyciele, a także firmy windykacyjne mogą windykować nienależny dług od Ciebie.
Odpowiedzialność spadkobiercy za długi spadkowe jak już wcześniej pisałem zależy od sposobu przyjęcia spadku. Najbardziej niebezpieczne jest przyjęcie spadku wprost, bo wtedy odpowiedzialność za długi spadkowe jest nieograniczona, jeżeli majątek spadkowy nie wystarcza na pokrycie długu, to spadkobierca musi „dołożyć” z własnej kieszeni, dlatego zdecydowanie odradzam tę formę spadkobrania.
Dlatego jeżeli zdecydujemy się na odrzucenie spadku albo przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza to musimy w ciągu 6 miesięcy od dowiedzenia się o dziedziczeniu złożyć stosowne oświadczenie przed sądem lub u notariusza.
Jeżeli chcemy uniknąć odpowiedzialności za długi, to możemy spadek odrzucić. Ale – UWAGA – odrzucony spadek przechodzi na dalszych spadkobierców !!! Trzeba ich powiadomić, żeby też odrzucili !!! Ta forma jest opłacalna, gdy majątek spadkowy jest prawie żaden, a długi przekraczają jego wartość. Niemniej tutaj banki mogą próbować zastawiać pułapkę. Umożliwia to art.. 1024 k.c., który jest niezbyt precyzyjnie sformułowany:
Art. 1024. § 1. Jeżeli spadkobierca odrzucił spadek z pokrzywdzeniem wierzycieli, każdy z wierzycieli, którego wierzytelność istniała w chwili odrzucenia spadku, może żądać, ażeby odrzucenie spadku zostało uznane za bezskuteczne w stosunku do niego według przepisów o ochronie wierzycieli w razie niewypłacalności dłużnika.
§ 2. Uznania odrzucenia spadku za bezskuteczne można żądać w ciągu sześciu miesięcy od chwili powzięcia wiadomości o odrzuceniu spadku, lecz nie później niż przed upływem trzech lat od odrzucenia spadku.
Artykuł ten ma zastosowanie w przypadku, gdy spadkobierca przed odrzuceniem spadku miał swoje własne długi, a odrzucił spadek, żeby zszedł on na innego spadkobiercę i żeby uzyskanym majątkiem spadkowym nie odpowiadać przed własnymi wierzycielami. Artykuł ten może mieć zastosowanie np. w takich sytuacjach:
Pan Kowalski miał zaciągnięty kredyt w banku X na kwotę np. 20 000 zł. Zmarł mu ojciec, w spadku zostawił samochód. Pan Kowalski odrzucił spadek, w wyniku czego samochód przeszedł na jego syna i nie wszedł do majątku pana Kowalskiego. Wówczas bank X może żądać uznania odrzucenia spadku za bezskuteczne w stosunku do niego.
Niestety zdarza się, że wierzyciele spadkowi, np. banki mylnie (???) a raczej celowo interpretują ten artykuł na swoją korzyść i próbują w ten sposób dochodzić roszczeń od spadkobierców, którzy odrzucili zadłużony spadek, niestety zdarza się też, że cel ten zostaje osiągnięty. Z taką sytuacją zetknęła się m.in. nasza blogerka Schoppenka.
Jeżeli długi przekraczają wartość majątku spadkowego, można przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza. W takiej sytuacji odpowiedzialność spadkobiercy zostaje ograniczona do wartości majątku spadkowego. Np. jeżeli zmarły spadkodawca pozostawił dług dajmy na to na kwotę 100 000 zł oraz majątek wart 1000 zł, to spadkobierca odpowiada za ten dług tylko do 1000 zł, reszta to strata wierzyciela. Jeżeli wierzycieli było więcej, należy tę kwotę 1000 zł podzielić pomiędzy nich proporcjonalnie do wielkości długu.
Np. panu Kowalskiemu zmarł ojciec. Pozostawił w spadku dług na kwotę 100 000 zł, w tym w banku X – 50 000 zł, w banku Y – 30 000 zł, a w banku Z – 20 000 zł. Pan Kowalski przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, aby nie odpowiadać za długi ojca bez ograniczeń. Majatek spadkowy komornik wycenił na 1000 zł i taką kwotę ujął w protokole spisu inwentarza. Wówczas pan Kowalski musi zapłacić bankowi X 500 zł, bankowi Y – 300 zł, a bankowi Z – 200 zł, bo takie są proporcje udziału poszczególnych wierzycieli.
Niestety zdarza się i w tym przypadku, że bank próbuje od takiego spadkobiercy windykować cały dług. Sam miałem do czynienia z taką sytuacją – byłem nękany przez bank równo 4 miesiące, zanim się ode mnie odczepili. Pomogła dopiero interwencja u Rzecznika Praw Konsumentów, skarga do UOKiK i do Federacji Konsumentów oraz wysłane imiennie do prezesa banku pismo-ultimatum, że jeżeli w ciągu 14 dni nie zaprzestaną bezprawnych działań windykacyjnych, to sprawa trafi do prokuratury i do Komisji Nadzoru Finansowego. Bank przeprosił i motywował działania „błędnym procesowaniem wniosku przez pracownika banku”, choć ja w to błędne procesowanie nie wierzę. Myślę, że liczyli na to, że wystawią albo BTE albo nakaz zapłaty, wyślą go przez e-sąd na przysłowiowy Berdyczów, a ja się nie odwołam, nie złożę np. sprzeciwu czy powództwa przeciwegzekucyjnego albo popełnię jakiś błąd proceduralny i mnie wtedy złupią. Z mojej rozmowy z Panią Rzecznik Praw Konsumentów wynika, że takie sytuacje się często zdarzają – bank wystawia BTE, a spadkobierca taki nie składa powództwa przeciwegzekucyjnego, bo myśli, że jak pokaże komornikowi orzeczenie sądu, że odrzucił spadek albo przyjął z dobrodziejstwem inwentarza, to komornik umorzy postepowanie. Nic bardziej mylnego, komornik ma tytuł egzekucyjny z nadaną klauzulą wykonalności przez sąd i nie umorzy postępowania, chyba, że nie ma czego zająć. Jak powiedziała mi Pani Rzecznik – tacy ludzie potem trafiają do programów TV takich jak np. „Sprawa dla reportera” Elżbiety Jaworowicz.
Drogi Spadkobierco – jeżeli odrzuciłeś spadek albo przyjąłeś z dobrodziejstwem inwentarza, to w takiej sytuacji windykowanie przez wierzycieli spadkowych całego długu jest BEZPRAWNE !!! Jest to przestępstwo z art. 286 k.k.:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Natomiast podawanie danych, w dodatku fałszywych (wysokość nienależnego długu) rzekomego dłużnika firmom windykacyjnym w celu wyłudzenia spłaty nienależnego długu jest przestępstwem z art. 287 k.k.
Art. 287. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządzenia innej osobie szkody, bez upoważnienia, wpływa na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych lub zmienia, usuwa albo wprowadza nowy zapis danych informatycznych,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli oszustwo popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Natomiast nękanie rzekomego dłużnika również pismami, telefonami, e-mailami itp. jest przestępstwem z art. 190a k.k.:
Art. 190a
§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Jeżeli doszło do wizyty windykatora, który nie chciał mimo Twojego żądania opuścić Twojego mieszkania, popełniono przestępstwo z art. 193 k.k.:
Art. 193 K.K.: Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do roku.
Jeżeli windykator zabrał z domu jakikolwiek przedmiot na poczet spłaty długu – to doszło do kradzieży i wtedy należy zawiadomić policję. Takie uprawnienia ma jedynie komornik z tytułem egzekucyjnym w ręce, a nie windykator.
Drogi Spadkobierco!
Jeżeli odrzuciłeś spadek albo przyjąłeś z dobrodziejstwem inwentarza, a bank lub inny wierzyciel mimo wysłania mu orzeczenia sądu o sposobie nabycia spadku nadal windykuje dług w całości, to:
· wyślij, najlepiej imiennie do prezesa banku pismo-ultimatum z żądaniem zaniechania bezprawnej windykacji nienależnego długu, w piśmie tym daj termin, najlepiej 14 dni i poinformuj prezesa, że po tym terminie złożysz doniesienie do prokuratury o popełnienie przestępstwa, powołaj się na odpowiednie artykuły, np. na te wskazane powyżej, bo te są najczęściej łamane, dołącz też dokumentację potwierdzającą sposób nabycia przez Ciebie spadku,
· niezależnie od tego od razu złóż skargę na danego wierzyciela u swojego Powiatowego Rzecznika Praw Konsumentów, bank będzie się musiał wytłumaczyć ze swoich działań, złóż skargę także do UOKiK, KNF i do Federacji Konsumentów. Jest szansa, że bank mając w ręku Twoje pismo-ultimatum oraz na głowie interwencje urzędów w Twojej sprawie zobaczy, że nie żartujesz i chcąc uniknąć postępowania prokuratorskiego zaniecha dalszej windykacji. Dołącz do skargi dokumentację potwierdzającą sposób nabycia spadku, np. orzeczenie sądu (z tego wynika Twoja ograniczona odpowiedzialność za dług lub jej brak) oraz dokumenty stwierdzające bezprawne działania banku i firm windykacyjnych oraz nękanie pismami, np. monity, wypowiedzenie umowy, wezwania do zapłaty itp.,
· jeżeli dany wierzyciel, np. bank nie zaniecha windykacji we wskazanym przez Ciebie w piśmie-ultimatum terminie – zawiadom prokuraturę, najlepiej złóż doniesienie o podejrzeniu przestępstwa przez bank, a nie o popełnieniu, bo w tym drugim przypadku musisz mieć stuprocentową pewność, że doszło do przestępstwa. Jeżeli złożysz doniesienie o popełnieniu przestępstwa a okaże się, że do przestępstwa nie doszło, to wówczas prokuratura może Cię ścigać za wprowadzanie w błąd organów ścigania, tej odpowiedzialności unikniesz jeżeli złożysz doniesienie o podejrzeniu przestępstwa, natomiast winny i tak zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Ale do banku napisz, że złożysz zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, bo z nimi trzeba krótko i ostro. Składając zawiadomienie do prokuratury powołaj się na stosowne artykuły k.k., załącz dokumentację stwierdzającą formę nabycia spadku i Twoją ograniczoną odpowiedzialność za długi lub jej brak, załącz pisma z banku i firm windykacyjnych jako dowód nękania np. na te wskazane powyżej, jeżeli dysponujesz innymi dowodami nękania, jak sms-y, e-maile – przedstaw te dowody w prokuraturze. Możesz też pokazać rejestr połączeń telefonicznych jako dowód nękania przez bank telefonami.
Niestety – jak się okazuje w Polsce mamy prawo sobie, a banki sobie. Nawet to kulawe prawo mają w poważaniu, interpretują je na swoją korzyść i choć nei mają racji, robią wszystko, aby złupić ofiarę. Dlatego nawet odrzucając spadek albo przyjmując z dobrodziejstwem inwentarza trzeba się mieć na baczności, żeby nie zostać bezprawnie wyrolowanym.
3 komentarz