Jeszcze ze dwa miesiące temu ogłaszała ona ta strona wicie rozumicie
Oczywiście wtedy jeszcze obowiązywała wersja jak wyżej powtórzona zresztą za GW jak dobrze pamiętam. A także wersja Zielonej Wyspy.
Minęły dwa miesiące. Premieru Tusku przygotowuje się do nowego expose, gdzie jak wieści przeróżne głoszą Premieru ma wspomnieć, że ciężko jest. Trzeba będzie zacisnąć pasa. Jak zwykle za to weźmie odpowiedzialność. To znaczy weźmie, ale zwali tę odpowiedzialność jak zawsze ma w zwyczaju na niekonstruktywną opozycję.
Oto więc stojący na pierwszej linii propagandy i boju medialnego portal Tomasza Lisa nagle zmienia linię
natemat.pl/34321,polacy-odczuli-kryzys-i-robia-tansze-zakupy-dyskonty-przezywaja-renesans
Nagle w dwa miesiące zamiast nauki liczenia Polacy odczuli kryzys. Nagle zamiast kierować się rozsądkiem jak to było w pierwszym zalinkowanym wpisie z natemat.pl.
"Eksperci zaś potwierdzają: popularność takich sklepów nie świadczy o biedniejącym narodzie, a jedynie o rozsądku polskich konsumentów: o tym, że nauczyliśmy się liczyć."
Polacy po dwóch miesiącach (z drugiego linka) cytuję "zaczęli odczuwać w swoich portfelach kryzys i oszczędzają na zakupach.".
Dziwne to. Czyż nie?
Od Zielonej Wyspy, w której konsumenci kierują sie rozsądkiem w dwa miesiące do odczuwania kryzysu i oszczędzania.
Oczywiście właściciel parówkowego portalu Tomasz Lis mający jak sądzę wielki zmysł do interesów zwłaszcza tych na boku się wyżywi. Jednak pięknie jak widać robi idiotów z swych czytelników a raczej traktuje ich jak idiotów akceptując zamieszczanie w niedługim okresie czasowym dwa sprzeczne ze sobą wpisy na swej stronie. No ewentualnie portalu, który da się określić obrazkowo.