Chrystus chroni przed naiwnością

Naiwny to ktoś, kto wierzy, że wykształcenie jest ważniejsze od wychowania, kariera od sumienia, a pieniądze od miłości.

Ludzie, którzy samych siebie uznają za „nowoczesnych” i „postępowych”, chętnie promują błędny stereotyp, jakoby katolik był człowiekiem naiwnym. Z kolei niektórzy spośród tych, którzy chcą bronić własnej wiary, promują równie błędny stereotyp, jakoby wystarczyło znaleźć znanego aktora, dziennikarza czy sportowca, który przyznaje się do Chrystusa, aby „udowodnić”, że katolik to człowiek sukcesu. Tymczasem żaden celebryta nie jest dla katolików autorytetem. Jest nim tylko Jezus. O tożsamości i ideałach katolika rozstrzyga to, co na ten temat mówi Chrystus, a Jego słowa są jasne: „bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie” (Mt 10, 16).

Uczeń Jezusa jest roztropny we wszystkim: w myśleniu, w podejmowaniu decyzji, w postępowaniu, w czynieniu dobra, w tworzeniu więzi, bo jest chroniony mądrością i miłością Jezusa. Naiwny to ktoś, kto myśli, że istnieje łatwe szczęście: bez wysiłku, bez pracy nad sobą, bez stawiania sobie wymagań, bez zasad moralnych, bez miłości, wierności, czystości, odpowiedzialności. Naiwny jest ten, kto używa myślenia po to, by oszukiwać samego siebie. Katolik to ktoś, kto myśli w sposób realistyczny i mądry. Rozumie, że nie da się oddzielić własnego postępowania od jego naturalnych skutków i że nasz los zależy od naszego sposobu postępowania, a nie od naszych subiektywnych przekonań.

Katolik to ktoś, kogo Jezus broni przed utratą wolności. Naiwny jest ten, kto tak niemądrze używa wolności, że ją traci. Katolik to ktoś, kto dzięki Jezusowi odróżnia dobro od zła, błogosławieństwo od przekleństwa, miłość od popędu czy uczucia, a trwałą radość od chwilowej przyjemności i dlatego w każdej sytuacji wybiera to, co wartościowsze, a nie to, co łatwiejsze. Katolik to ktoś, kogo Jezus chroni przed naiwnością w pragnieniach i priorytetach. Naiwny to ktoś, kto wierzy, że wykształcenie jest ważniejsze od wychowania, kariera od sumienia, a pieniądze od miłości. Dzięki Jezusowi katolik wie, że największą karierą jest miłość i świętość.

Katolik to ktoś, kogo Jezus chroni przed byciem naiwnym w więziach, które tworzy. Naiwna jest dziewczyna, która wiąże się z chłopakiem dlatego, że on jej pożąda czy że jest w niej zakochany, albo który proponuje jej „wolny związek”, czyli taki, który nie istnieje, bo nie ma rzeczy wewnętrznie sprzecznych, na przykład związków, które nie wiążą. Naiwny jest chłopak, który wiąże się z dziewczyną dlatego, że ona pozwala traktować siebie jak przedmiot seksualny, bo w podobny sposób pozwoli się ona traktować przez kolejnych chłopaków i nie będzie wierna temu pierwszemu. Katolik to ktoś, kto dzięki Chrystusowi wie, że popędy i uczucia przemijają, a jedynie miłość pozostaje i dlatego tworzy więzi oparte na miłości, odpowiedzialności i czystości. Katolik wie, że to, kim jest, ważniejsze jest niż to, co posiada i że więzi zbudowanych na miłości nie ukradnie mu najsprytniejszy nawet złodziej.

Katolik to ktoś, kto mądrze radzi sobie w każdej sytuacji, bo respektuje dziesięć przykazań oraz szanuje swoją godność i wolność. Naiwny jest ten, kto się upija, sięga po narkotyki, całe godziny traci przed telewizorem czy komputerem, czyta książki i czasopisma albo ogląda filmy, które kpią sobie z małżeństwa, rodziny, miłości i wierności. Zwykle jednak ludzie naiwni wcześniej czy później zaczynają zauważać, że przegrywają życie, że są smutni i agresywni, a nie „nowocześni” i „postępowi”. Zaczynają doświadczać, że to właśnie katolicy mają mądrzejsze od nich aspiracje i ideały. Pod wpływem tych obserwacji oraz doznanych porażek i rozczarowań część ludzi naiwnych zaczyna się zastanawiać i – jak syn marnotrawny – decydują się powrócić do Boga. Nawracają się i wtedy przestają być naiwni. Dołączają do katolików, którzy – na wzór Jezusa – są nie tylko dobrzy, ale też mądrzy i radośni.

~o~

Inne ciekawe artykuły ks. Marka Dziewieckiego są dostępne w sieci 🙂