Bez kategorii
Like

„Jak ktoś ma poczucie winy, to niech się bije”

12/08/2012
381 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

-Jak ktoś ma poczucie winy, to niech się bije. Ale ja nie pozwolę, żeby cały PSL w tym upaprać. Bo PSL-u tam nie było. Był może pazerny gość, który nie potrafił się opamiętać – mówił wczoraj lider ludowców, Waldemar Pawlak.

0


Wicepremier  przemawiał podczas wojewódzkiego zjazdu PSL w Katowicach.

Pawlak nawiązał w ten sposób do ujawnionego w lipcu przez "Puls Biznesu" i "Gazetę" nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem o nieprawidłowościach w spółkach podległych Ministerstwu Rolnictwa. Chodziło m.in. o spółkę Elewarr i jej dyrektora generalnego Andrzeja Śmietankę. Konsekwencją ujawnienia nagrania była zmiana na stanowisku ministra rolnictwa – Marka Sawickiego z PSL, który podał się do dymisji, zastąpił Stanisław Kalemba.

Według Pawlaka, gdy Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że Śmietanko narusza ustawę kominową, powinien on – jak mówił wicepremier podczas zjazdu – "powiedzieć: przepraszam bardzo, będę już w porządku; a nie robić sobie jaja, że zwalnia się, że teraz on nie będzie prezes, tylko będzie dyrektor generalny i zarobi półtora, czy dwa razy tyle".
 

Z ujawnianego nagrania wynikało m.in., że dyrektor generalny Elewarru Andrzej Śmietanko zamienił stanowisko prezesa tej spółki na funkcję dyrektora generalnego, aby nie obowiązywały go zapisy ustawy kominowej, a także że pobiera wynagrodzenie w wysokości 3 proc. zysku firmy.

Pawlak stwierdził w sobotę, że ujawnione nagrania "to nie są żadne taśmy PSL-u, bo władze PSL-u żadnego z tych ludków nie akceptowały". Wspominał, że podczas posiedzenia rady naczelnej PSL po wyborach parlamentarnych pytano ministra Sawickiego "czy nie ma takich błędów i zaszłości, które nam się odbiją czkawką". "Bił się w piersi przed całą radą naczelną i mówił, że nie ma, że to są tylko pomówienia. Potem zwolnił w grudniu z ARR Łukasika, który to wszystko tam nagadał. Łukasika zwolnił, a nie Śmietankę, a powinien zwolnić Śmietankę. I wtedy byłby dalej ministrem i byłby porządek" – powiedział Pawlak.

Wicepremier skrytykował fakt nagrania i upublicznienia taśm. "Takiej rzeczy się nie robi. Jak ktoś nie ma odwagi przypieprzyć i powiedzieć ostro, odważnie, na gremium statutowym: chłopie, spieprzyłeś robotę, odchodź, to takie podstępne działanie nie powinno mieć miejsca. Niestety, sorry, ale to nie w naszej kulturze" – mówił Pawlak. Jego słów słuchał m.in. obecny na obradach Władysław Serafin.

Więcej: http://wyborcza.pl/1,75248,12293993,Pawlak_o_aferze_tasmowej__Nie_bijmy_sie_w_piersi_za.html#ixzz23IksEkgv

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758