Bez kategorii
Like

Leszek Żebrowski o komentarzach po obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

10/08/2012
314 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Wymordowano tych, którzy stanowili resztki elity Narodu – straciliśmy ją bezpowrotnie w wyniku represji i ludobójczej polityki niemieckiej i sowieckiej. Rodzimi (i nasłani ze Wschodu) komuniści dopełnili dzieła zniszczenia.

0


 

 

 Leszek Żebrowski o komentarzach po obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

Leszek Żebrowski — polski historyk oraz badacz polskiego podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej i po 1945, znny autor i publicysta.

Książki:

  • Paszkwil Wyborczej. Michnik i Cichy o Powstaniu Warszawskim, Warszawa, Burhart Edition, 1995;
  • Narodowe Siły Zbrojne. Dokumenty, struktury, personalia, wybór i opracowanie Leszek Żebrowski, t. 1–3, Warszawa, Burhart Edition, 1994–1996.
  • Tajne oblicze GL-AL i PPR, wybór i opracowanie: Marek J. Chodakiewicz, Piotr Gontarczyk, Leszek Żebrowski, t. 1–3, Warszawa, Burhart Edition, 1997–1999;
  • Narodowe Siły Zbrojne na Podlasiu, Mariusz Bechta, Leszek Żebrowski, Warszawa, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, t. 1-2, 1997-1998
  • Kryptonim "Orzeł". Warszawski Okręg Narodowego Zjednoczenia Wojskowego 1947–1954, wybór i opracowanie Kazimierz Krajewski, Tomasz Łabuszewski, Jacek Pawłowicz, Leszek Żebrowski, Warszawa, IPN-Rytm, 2004.

 


 

Sowiecko-rosyjska, bolszewicka piąta kolumna w działaniu
 
 
Sowiecka, bolszewicko-trockistowska piąta kolumna w działaniu
Dla mordującej Polaków i polskich patriotów sowieckiej agentury i ich miejscowych komunistycznych bandytów oraz postsowieckich, antypolskich, odmóżdżonych janczarów z trockistowskiego"GWna" — czyli po prostu wszystkich bolszewickich bękartów komunistyczno-bolszewickiej i trockistowsko-stalinowskiej nienawiści do Polaków — nienawistnym oszołomem będzie każdy, kto się nie zgadza na powtarzanie bolszewicko-rosyjskich kłamstw o polskim patriotyzmie oraz Polakach.
 
Nienawidzący polskości bolszewiccy i komunistyczni bandyci, wszelkie sowieckie tajne służby w PRL oraz ich komunistyczna agentura — urządzali sobie Polskę od początku zmian tak zwanego "okrągłego stołu" — jako postsowiecką republikę agenturalną dla siebie oraz swojej postbolszewickiej i antypolskiej progenitury.
 
Eksterminacja polskich elit patriotycznych przez komunistycznych bandytów[i]
Od lat 1944/1945 rządzili nami z sowieckiego nadania przedwojenni i wojenni komuniści, czyli ci, którzy prowadzili zbrodniczą działalność przeciwko II PR, a następnie w podziemiu zwalczali organizacje niepodległościowe, przy zastosowaniu najbardziej niegodziwych metod (na przykład we współpracy z Niemcami!).
 
O własne zbrodnie oskarżali zaś bezwstydnie największych polskich bohaterów, ludzi o nieposzlakowanej przeszłości, skazując ich (lub mordując w śledztwach) pod zarzutem szpiegostwa, zdrady, antysemityzmu.
 
Najlepsi polscy bohaterowie wymordowani przez komunistycznych bandytów
Tak zginęli m.in. gen. August Emil Fieldorf, rtm. Witold Pilecki, por. Jan Rodowicz "Anoda" i tysiące innych. Wymordowano tych, którzy stanowili resztki elity Narodu – straciliśmy ją bezpowrotnie w wyniku represji i ludobójczej polityki niemieckiej, sowieckiej, a po zakończeniu działań wojennych rodzimi (i nasłani ze Wschodu) komuniści dopełnili dzieła zniszczenia.
 
Wymordowano tych, którzy stanowili resztki elity Narodu – straciliśmy ją bezpowrotnie w wyniku represji i ludobójczej polityki niemieckiej, sowieckiej, a po zakończeniu działań wojennych rodzimi (i nasłani ze Wschodu) komuniści dopełnili dzieła zniszczenia. Ile było ofiar zbrodniczej działalności komunistów w Polsce w latach 1944-1956? Kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy? Tego do dziś nie wie nikt.
 
Badania z tego zakresu były przecież w Polsce Ludowej zakazane, fałszowano wszelkie informacje, zacierano ślady, niszczono groby, ukrywano lub preparowano dokumenty.
 
Tak zwany awans społeczny dla sowieckich bandytów* i bolszewickich agentów
Ktoś jednak zajął miejsce tych ludzi. Tak zwany awans społeczny zapełnił wolne miejsca w administracji państwowej, wojsku, szkolnictwie, nauce. Tak, do dziś można prześledzić ślady niektórych niezwykłych "karier" w naukach społecznych, zresztą trudno to było nazwać nauką. I wytwarzała się zupełnie nowa "tradycja" w Polsce, polegająca na przedstawianiu tych, którym zabrano życie lub zdrowie, domy, miejsca pracy, resztki majątku, jako "faszystów", "kułaków", reakcjonistów", "wrogów ludu" i "wrogów klasowych".
 
W ten sposób komuniści usprawiedliwiali swe straszliwe zbrodnie, legitymizowali zagarnięcie i przejęcie cudzych majątków, traktowanie znacznej części Polaków jako obywateli drugiej czy trzeciej kategorii.
 
 
Po 1989 roku komunistyczni bandyci utrzymali swoje wpływy
Ten sposób myślenia utrzymał się także po 1989 roku. To jest zresztą paradoks – ci, którzy powinni na zmianach ustrojowych najwięcej stracić, w sumie najwięcej zyskali. Utrzymali przede wszystkim swe majątki, do których doszli w warunkach rzekomej "równości". Dzieci kształcili (szczególnie w ostatniej dekadzie PRL) na zagranicznych uczelniach, wysyłali je na elitarne stypendia, a przede wszystkim uzyskali – nie bardzo wiadomo, dlaczego – całkowitą ochronę prawną i jakby przedawnienie za to, czego dokonali do 1989 roku. Było to zgodne z filozofią "grubej kreski".
 
A przecież powinna mieć zastosowanie filozofia sprawiedliwości i zadośćuczynienia.
* * * * * * *
 
Bolszewicki bandyta Moczar:"Dla nas, partyjniaków, ZSRR jest naszą Ojczyzną"
Bestialski mordeca Polaków i polskich patriotów, a jednocześnie stalinowski agent NKWD i sowiecki generał w polskim mundurze z nadania zdrajców z PPR i PZPR, tow. Mieczysław Moczar (Mikołaj Diomko) — zdradził głęboko ukrytą tajemnicę bolszewickiej Polski Ludowej, mówiąc wprost:
"Związek Radziecki jest nie tylko naszym sojusznikiem – to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, partyjniaków, ZSRR jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem, a jutro będą na Gibraltarze".
 
I właśnie w tych słowach zawiera się cała prawda o PRL i bolszewickich zbrodniach w PRL, a dokumenty dotyczące komunistycznych zbrodni zgromadzone w IPN jeszcze mocniej dobitniej tę prawdę unaoczniają.
 
Brak dekomunizacji i uczciwego rozliczenia po 1989 roku z komunistycznymi bandytami spowodował to, że bolszewicko-trockistowska republika bananowa pod agenturalnymi rządami Tuska nie reprezentuje żadnych polskich interesów — nie mówiąc już o polskiej racji stanu.
 
Dlatego Polską rządzi postbolszewicka hołota, której komunistyczni przodkowie uczestniczyli w wymordowaniu polskiej inteligencji na rozkaz sowieckiego, masowego komunistycznego mordercy tow. Stalina.
 
Doskonale reprezentuje tych sowieckich bandytów w PRL-bis tow. namiestnik z nominacji WSI — niejaki Komuruski, wybrany na ten urząd przez sowiecko-bolszewicką agenturę w PRL oraz niedouczonych postbolszewickich debili szkolonych w nienawiści do polskości i Polaków przez bolszewickie media utworzone za pieniądze zrabowane państwu i społeczeństwu.
    

[i] Cytaty w tekscie poniżej pochodzą z artykułu Leszka Żebrowskiego "Dwie Polski", śródtytuły moje; zobacz cały tekst Leszka Żebrowskiego "Dwie Polski" na: http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20110107&id=my01.txt.
 

0

Andy-aandy http://blogmedia24.pl/blog/3727

Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...

823 publikacje
236 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758