Upał… i coś na upał
03/07/2012
526 Wyświetlenia
0 Komentarze
58 seconde czytania
okolicznościowe wierszyki
dziś mnie obudziło
niebo szare od chmur
jak miło…
kropelki deszczu
mrowiem pocałunków
pieszczą…
chłodny zefirek
targał moje włosy
chwilę…
ja tu jeszcze wrócę
warknął złowrogo
odchodząc
przyszedł nocą
w majestacie ciszy
nikt go nie widział
może tylko księżyc w pełni
ale on uciekł przed świtem
zdziwiły się osiwiałe przez noc strzechy
naga brzoza zaskoczona białą podomką
kret wściekły że grudy twarde
ryby w stawie walą głowami w sufit
tylko śnieg zadowolony
skrzypi
umizgując się do trzewików
tsole
Niespelniony, choc wyksztalcony astronom. Zainteresowania: nauki scisle (fizyka, astronomia) filozofia, religia, muzyka, literatura, fotografia, grafika komputerowa, polityka i zycie spoleczne, sport.
224 publikacje
0 komentarze