Bez kategorii
Like

Jak GW i spółka Tuskowi w stopę strzeliły.

01/06/2012
420 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Jest takie określenie strzelić sobie w stopę. Oznacza, że ktoś robi coś co w jego mniemaniu ma przynieść mu korzyść a w rezultacie przynosi mu szkodę.

0


Strzelić w stopę można także komuś komu bardzo chce się pomóc jednak nasze starania odnoszą odwrotny skutek od zamierzonych. Taki skutek odniosły bowiem działania tzw. mediów mainstreamowych w ostatnich 23 latach z niezawodną Gazetą Wyborczą na czele o dziwo wobec rządu Tuska. Jak wiadomo media te popierają bezwarunkowo Tuska i jego rządy już blisko siedem lat. Czasem jedynie wsadzą mu szpileczkę bo Tusk nadepnie na odcisk ich właścicielom lub mocodawcom Potem zaraz wszystko wraca do normy i Tusk jest wychwalany pod niebiosa na wszelakie możliwe sposoby. Jednocześnie te same media wytrwale kreują obraz Polski jako dzikiego, antysemickiego  kraju gdzie w każdej rodzinie przechowywany jest zrabowany Żydom złoty ząb. Po ulicach bezkarnie szaleją watahy rasistów i kiboli z maczetami w dłoniach, które mordują każdą osobę o ciemniejszej karnacji skóry nawet jeśli akurat wyszła z solarium. Wszelacy/kie LGBT są zamykani/ne w obozach koncentracyjnych. O zgrozo zamiast zwartego frontu ideologiczno-poropagandowego występują w Polsce nieuświadomione jednostki dziennikarskie i media, które ośmielają się mieć inne poglądy niż tzw. mainstream. Tych "napiętnował" ostatnio oszołom (to właściwe slowo) Wojciech Maziarski. Do tego oczywiście Polska to kraj żyjący pod jarzmem katolickiego kleru, gdzie każdy tzw. akt płciowy odbywa się w asyście księdza sprawdzającego obowiązkowo, czy doszło do zapłodnienia. Taki obraz Polski wytrwale wysyłany jest w świat z redakcji ul. Czerskiej oraz wszelakich z nią zaprzyjaźnionych mediów. Czyli tak lekko licząc z 85% mediów w Polsce. Czasem nawet te przekazy są dość skoordynowane i mają na celu wewnętrzną walkę polityczą oraz dokopanie nielubianym przez maintsream partiom czego mechanizm opisałem tu: takiesobie.salon24.pl/418141,wsobne-opinie-czyli-jak-cytowac-samego-siebie Wróćmy jednak do meritum. 23 lata pracy ideologicznej zrobiły swoje i walnęły rykoszetem w rząd Tuska i w mistrzostwa Euro2012, które są jego ukochanym dzieckiem mającym być klasycznymi igrzyskami zamiast chleba. Niestety wysiłki GW i spóki nie zostały bez echa. Naczytali się redaktory z BBC  (nazywanej już czasem ze względu na swoje skrzywienie na lewo Bolshevik Broadcasting Corporation) w GW co tu się niby wyrabia w tej Polsce i zrobiły film o tym, że sam przyjazd na Euro2012 zagraża życiu. Tym samym przywaliły w ukochane dziecko Tuska za pomocą propagandy uprawianej przez media go bezwarunkowo popierające.

Trudno o bardziej paradoksalny skutek propagandy wstydu i zniesmaczenia wobec własnego kraju serwowanej na okrągło przez "dziennikarzy" zamkniętych w szklanych wieżach od ul. Czerskiej po ul.  Wiertniczą. Róbcie tak dalej chłopcy i dziewczęta. Na razie skutki waszej propagandy walnęły w waszych ulubieńców. Jak dobrze pójdzie w was też to kiedyś uderzy jak teraz niespodziewanie w waszego idola.

0

frank drebin

Zlosliwy jak go cos wkurzy.

393 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758