„milion polskich dzieci żyje w ubóstwie”
Jak można obchodzić Dzień Dziecka w kraju, który jest na 209 (spadek o kilka pozycji w porównaniu do zeszłego roku) na 220 krajów miejscu jeśli chodzi o dzietność. Chyba wielką debatą, biciem w dzwony na alarm, szybkimi działaniami ten stan zmieniającymi. Ale nic z tego.
Od pana prezydenta wszystkie polskie dzieci dostały prezent, w Dniu Dziecka, – średnio 4 lata dłużej w robocie. Ustawa emerytalna została przez niego właśnie podpisana.
Od pana premiera dzieci, od kiedy objął urząd dostają coraz większą liczbę długów. Każdy maluszek i każdy członek jego rodziny ma już ich na karku po ponad 20 tyś zł. Prawie połowa to zasługa PO.
A i tak „milion polskich dzieci żyje w ubóstwie, 1,3 mln, nie ma dostępu do podstawowych dóbr, niezbędnych do prawidłowego rozwoju – alarmuje UNICEF. Chodzi m.in. o posiłek, ubranie, buty, dostęp do internetu, spokojne miejsce do odrabiania lekcji oraz możliwość wyjazdu na wycieczki czy świętowania urodzin – wyjaśnia Ewa Falkowska z UNICEF.”
Fotografia: „Mam 38 375 $ długu i mam tylko domek dla lalek”
„Szkoda – rzecze sroczka bystra –
tych dni w roku nie czterysta!”
Przeglądając kalendarze
Wiele razy o tym marzę:
Na Wigilię i w wakacje
Dzieckiem stać się chcę! Mam rację?
W planach być znów astronautą,
Posiadać Kubicy auto,
Indianinem być, rycerzem…
Świetnie jeździć na rowerze,
Mieć za paskiem super procę,
Namiot stworzyć sznurkiem, kocem,
W piłkę rżnąć po lekcjach w szkole…
Komputer? Podwórko wolę!
To nie wróci! Serce boli,
Lecz swym dzieciom dam do woli
Tego, czego sam doznałem
Kiedy lata pociech miałem.
Codzienny……………….
głód…
Some 165 million children between the ages of 5 and 14 are estimated to be currently involved in child labour.
PiS proponuje wprowadzenie do języka prawnego słowa "miłość" i uniemożliwienie odbierania rodzicom dziecka z powodu biedy.
So where does that leave the United States? Do we support the use of children in war or do we oppose it? Is training child soldiers in Africa a legitimate use of U.S. taxpayer funds? Do we prefer to put a barely trained 10yr old African child on the front lines, or a well trained 18yr old American Marine? More importantly, do we live under the rule of law or under the rule of men? Why do we bother having laws at all if we allow presidents to simply make up the rules for their own convenience?
Making sure this doesn’t happen again – A Bangladeshi girl with smallpox 4 years before eradication (Photo from the CDC and PHIL)
Someone to wipe my tears…
….
know what?…
….
Hm… No właśnie…
Dzisiaj święto wszystkich dziatek…
Dzień Dziecka 1
Dzisiaj święto wszystkich dziatek,
Więc rodzice, babcia, dziadek
Rozpieszczają swe pociechy
I darują wszystkie grzechy.
Nawet urwis nie ma kary
Za swe żarty ponad miary!
Również tato, zwykle srogi,
Ma dla dzieci uśmiech błogi.
Dzisiaj na nich już nie krzyczy.
Zamiast tego – zdrówka życzy.
Pani w szkole, ta surowa,
Kwaśną minę dzisiaj chowa,
A zamiast swojej cytrynki,
Ma słodyczy pełne skrzynki.
"Szkoda – rzecze sroczka bystra –
Tych dni w roku nie czterysta!"
Dzień Dziecka 2
Przeglądając kalendarze
Wiele razy o tym marzę:
Na Wigilię i w wakacje
Dzieckiem stać się chcę! Mam rację?
W planach być znów astronautą,
Posiadać Kubicy auto,
Indianinem być, rycerzem…
Świetnie jeździć na rowerze,
Mieć za paskiem super procę,
Namiot stworzyć sznurkiem, kocem,
W piłkę rżnąć po lekcjach w szkole…
Komputer? Podwórko wolę!
To nie wróci! Serce boli,
Lecz swym dzieciom dam do woli
Tego, czego sam doznałem
Kiedy lata pociech miałem.
=;-)
Drogim Dziatkom od dziadka z okazji Dnia Dziecka kilka(mam nadzieję) pożytecznych rad.
Dzień Dziecka
Dzisiaj dzień Wasz, Drogie Dziatki
I tych ojca i tych matki,
Przez bociana przyniesionych
I w kapuście znalezionych.
Tych sąsiadów, listonoszy,
Nikt z Was dziś nie będzie gorszy.
Nieważne kto, gdzie Was spłodził,
Ważne: „Kto pyta nie błądzi!”.
Wiec pytajcie Drogie Dzieci,
Kogo tylko dzisiaj chcecie.
Gdyś ciekawy jak się pluskać
W łgarstwie wśród równych Ci miernot,
To spytaj tatuśka Tuska,
Ogrzeje Cię Słonko Peru.
Jeśli poznać chcesz jak sprzedać
Europejsom polskie stocznie
Do tatuśka Tuska zmierzaj,
On oświeci Cię niezwłocznie.
Gdyś ambitny i coś więcej
W życiu swoim chciałbyś przeżyć,
Zapytaj Jarka czym prędzej,
Powie ci, jak ukraść księżyc.
Chciałbyś wiedzieć kto idiota?
(Tfu! – myślący lecz inaczej)
Pytaj posła Palikota,
Patrząc w lustro wytłumaczy.
Wiedzieć chcesz jak parę złotych,
Zdobyć – głos oddaj na niego,
Może nawet większe kwoty
Zarobisz – głosuj z kolegą.
Gdy jakieś wymyślisz – Młody-
Całkiem odlotowe draństwo,
On spod nóg usunie kłody,
Stworzy Ci „Przyjazne Państwo”.
Lecz cóż, widzę, że i w Tobie,
Do przekrętów chętka wzbiera.
Już dla Ciebie raport skrobie,
Ciotuleńka J. Pitera.
A może „nie chcem lecz muszem”
Widzisz siebie na cokole?
Opowieścią Ciebie wzruszy,
Że nie warto, TW.”Bolek”.
Jest on wzorcem demokraty
(Demo-kata, mówiąc ściślej)
Dostał Nobla, doktoraty
A na koniec zaczął myśleć.
Lecz mieć trudno za myślenie
Zawsze jadła pełną michę,
Więc się zajął handlowaniem
Wódką i czymś na zagrychę.
Jakie majtki masz założyć
Na maturę – chcesz usłyszeć?
To najlepiej Ci wyłoży,
Babuleńka J. Senyszyn.
To ta, co od Baby Jagi
Straszniejsza ze strasznych jędza.
Ponoć (mówię to bez blagi)
Na śniadanie zjada księdza.
Wiosna. Zechcesz na motyle
Wybrać się, by czas beztroski
Spędzać gdzieś w plenerze mile,
Pomoże Ci Niesiołowski.
To jest wzięty entomolog
Wprost z łapanki na marszałka.
IQ zmierzyć mu psycholog
Zdałby się, lecz nie ma śmiałka.
Koleżankę w zadek szczypać
Chcesz, lecz wstyd jest Tobie dany,
Wzorem Jarka się zapytaj
Czy już możesz ,własnej mamy.
Jak głupie pisać wierszyki?
O! Tu radę Tobie dam.
Nie odkryję Ameryki,
Wypij mleka 200 gram.
Młodyś jeszcze no i durny,
Zbierać złom, papier i szkło
Chcesz – czym prędzej idź do urny,
Oddaj głos swój na PO.
Dzień Wasz dzisiaj, Drogie Dziatki,
Będę z Wami całkiem szczery
Wy te moje gadki – szmatki,
To poślijcie do cholery.
Chociaż wszystko chcecie wiedzieć,
By się szybko stać dorosłym,
Nie słuchajcie odpowiedzi,
Bo i z was wyrosną osły.