Bez kategorii
Like

Siedmiu Wspaniałych uratuje Grecję

21/05/2012
386 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Rostowski, ministrowie i polscy fachowcy od finansów publicznych mogą uratować Grecję.

0


 

Po 9 godzinach Unijnego szczytu i przyznaniu Grecji 109 mld euro pożyczek 22.07.2011r. „problem grecki wg polskiego MF J.V.Rostowskiego został rozwiązany”. Tak zapewniał nas, jak zwykle uśmiechnięty nasz wybitny sztukmistrz z Londynu, w kolejnych rozgłośniach radiowych i telewizyjnych. Może więc warto wspomóc Greków w tak trudnych chwilach, kompetencjami, prawdomównością, trafnością prognoz twórcy naszej „zielonej wyspy”. Grecy przecież też w 2008r. byli tak jak my zielona wysepką. Tym bardziej, że przecież polski MF czerpał przez ostatnie 5 lat szerokimi garściami z doświadczeń np. w sferze kreatywnej księgowości, stosowaniu swapów walutowych, czy ukrywaniu długów m.in. ze sprawdzonych greckich wzorów. Greckie now- how nadal nad Wisłą jest aktualne i stosowane. Ba, MF J.V.Rostowski ma przecież siłę i skuteczność tajfunu. On wie też na jakie partie Grecy powinni głosować, a na jakie broń Boże nie i mógłby coś podpowiedzieć. Wiele razy upewniał zatroskanych losem Hellady rodaków, że Grecja dzięki wspólnym wysiłkom Unii ma szanse wyjść z ‘pułapki zadłużenia” i my w tym jej pomożemy. Co prawda już jesienią ub. roku MF ostrzegał, że rozpad strefy euro może oznaczać upadek Europy, straszył nawet wojną. Grecy odważny naród nie przestraszyli się groźnych przepowiedni. Dziś w sukurs MF idzie inny polski minister – MSZ, który twierdzi, że większym zagrożeniem dla Polski niż terroryzm i rosyjskie rakiety jest rozpad strefy euro. Mógłby pewno też z łatwością uspokoić nerwową i wystraszoną grecką opinię publiczną np. zapewnieniem, że żadnym zagrożeniem nie jest ani silna gospodarka ani nowoczesna armia turecka, a znacznie większym powrót do drahmy. Z pewnością uwierzą natychmiast i odetchną z ulgą. Będzie to co prawda rada mało mądra, ale tania i szybka. Premier Tusk mówi nam, że mrzonek o przyjęciu euro nie porzucimy, choć najbliższe dni i tygodnie według niego mogą być dramatyczne dla Europy i strefy euro. Maleńka Grecja może ponoć powalić giganty gospodarcze. Przecież tylko naiwni w to uwierzą. To przecież nie kto inny jak najważniejszy doradca rządu i Premiera w studiu TVN-24 tak szczególnie podatnym na wygłaszanie ekonomicznych absurdów  i idiotyzmów oświadczył „myślę, że będzie lepiej myślę, że będzie dobrze”. Jakżeby ten kamień filozoficzny PO cudownie mógłby zadziałać na nastroje i sytuację gospodarczą i finansową Grecji. Natychmiast Atenom przydałby się taki ekspert i doradca. To wręcz  bezcenne rady i epokowe stwierdzenia. Nie bądźmy egoistami. Nie warto pchać się dziś do EBOiR-u, dziś wyzwanie intelektualne czeka na Peloponezie, a nie w Londynie. Tym bardziej, że przecież były Premier J.K.Bielecki był przeciwnikiem konsultacji w Polsce w spr. emerytur. Można by więc 9 mln Greków od ręki zaordynować np. 67 albo lepiej 75 lat pracy bez konsultacji ze związkami. Oczywiście dla ich dobra. A jego złota maksyma dla emerytów (22.01.2011r. RMF.FM ) „będziecie tak zamożni jak będzie zamożne państwo polskie” właśnie w Grecji zostało perfekcyjnie wprowadzone w życie. Podzielmy się doświadczeniami, nie skąpmy geniuszy. Odżałujmy i puśćmy ekipę „zawodowców” na szerokie greckie wody, którzy co prawda nie jeden już zegarek zepsuli, ale koniecznie znów chcą coś naprawiać. Niech robią to przynajmniej w słonecznym klimacie nie tu nad Wisłą. Ich imiona przejdą do historii mitów greckich. Zasłużymy w ten sposób na wdzięczność greckiego Narodu, to może i ceny all inklusiv dla chcących wypocząć przyjaciół znad Wisły będzie tańsze. Pewnie w takiej ekipie siedmiu wspaniałych przydałby się Grekom też Prezes M.Belka, bo człek ma gest, a co tam nas stać na 6 mld euro  z rezerw NBP, pomocy dla braci Greków, choć już nie dla prawdziwych przyjaciół  Węgrów. Sprawdza się też w Atenach  śmiała teza Prezesa NBP, że „giełda jest dla frajerów” wystarczy przecież popatrzeć na notowania greckich banków. Pewno Greków przekonałyby te śmiałe, odkrywcze teorie szokowe prof. L.Balcerowicza, że trzeba ciąć, zamrażać, zmniejszać wydatki, prywatyzować. Warto przeboleć chwilowy leasing fachowców i podzielić się sukcesem i doświadczeniami w unijnej rodzinie. No i na koniec koniecznie nie może zabraknąć w polskiej drużynie siedmiu wspaniałych ministra infrastruktury Sł.Nowaka, on da gwarancję, że bankrut nie upadnie, nie straci płynności, co byłoby wielce uspokajające dla francuskich, niemieckich czy hiszpańskich banków. Drżyjcie międzynarodowi spekulanci, zbóje i walutowi rabusie. Akropol będzie nasz, Grecja stanie się tygrysem Europy, a i my w kraju odetchniemy. (tekst publikowany na portalu niezależna.pl)

Janusz Szewczak
Główny Ekonomista SKOK

0

Persona non grata

Blog przeznaczony do publikacji materialów dziennikarzy obywatelskich przygotowanych na zlecenie Nowego Ekranu lub artykulów i listów nadeslanych do Redakcji

422 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758