Czy o to chodziło Solidarności obalającej niby władzę PRL-u?
15/05/2012
488 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Z policyjnych statystyk wynika, że w zeszłym roku na swoje życie targnęło się niemal 5,9 tys. Polaków, niemal tyle, ile co roku ginie w wypadkach drogowych.
Zadowoleni z siebie urzędnicy MF i politycy nie potrafią zrozumieć ogromu cierpienia ludzi, którzy tracą firmy, majątek (typu np mieszkanie lub dom), pozbawieni są faktycznych dochodów, bo te są tylko na papierze – z powodu braku zapłaty – no i skutkiem – brak środków do utrzymania innych – tych, którym nie wypłaca się pensji lub tych tracących pracę. Coraz częstsze zjawisko w Polsce – szczególnie w firmach budowlanych.
Efekt? Między innymi – „W Polsce szybko rośnie liczba samobójstw. Z policyjnych statystyk wynika, że w zeszłym roku na swoje życie targnęło się niemal 5,9 tys. Polaków, niemal tyle, ile co roku ginie w wypadkach drogowych.”
„Coraz więcej osób decyduje się na
samobójstwo z przyczyn ekonomicznych, z powodu utraty pracy, długów – mówi Brunon Hołyst, prezes Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego.”
Zakładając, że ludzie popełniający skutecznie samobójstwo mieliby otrzymać rentę lub emeryturę w wysokości przykładowo tylko 1000 zł/m-c – to ZUS (czyli kto?) ma roczne oszczędności 70,8 mln złotych. No a „zyski” z tytułu służby zdrowia?
Czy to się Polsce opłaca?
„W ciągu ostatnich dziesięciu lat o jedną trzecią zwiększyła się liczba pacjentów objętych szpitalną opieką psychiatryczną. Już 10 proc. dzieci i młodzieży wymaga opieki i pomocy psychiatryczno-psychologicznej – wynika z szacunków ministerstwa zdrowia.”
„Ponad 1,5 mln. osób w ciągu roku trafia do szpitali psychiatrycznych (wzrost o około 900 tys. od 1990 r. do 2004, największy odsetek w
Europie). W
2007 roku około 100 tys. osób znalazło się w polskich szpitalach psychiatrycznych z najcięższymi schorzeniami psychotycznymi (dane z 2007 r.).”
Czy o to chodziło Solidarności obalającej jakoby władzę PRL-u?
To ludzie wywodzący sie z tego ruchu ponad 20 lat "rządzą w Polsce".
Z pewnością zapomnieli o tylu ważnych słowach JPII. A klęczeli przed jego nogami.