Wzięta trójmiejska pisarka spreparowała dowód na posiadanie przeze mnie drugiego konta i polska Temida nie chce (nie potrafi?) rozwikłać tego szwindla.
Prokuratura Generalna w Warszawie
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku
Dlaczego pisarka spreparowała dowód?
Wzięta trójmiejska pisarka, Magdalena Ch., spreparowała dowód* na posiadanie przeze mnie drugiego konta i polska Temida nie chce (nie potrafi?) rozwikłać tego szwindla. Gdyby głupota potrafiła fruwać, to Sąd Okręgowy w Gdańsku byłby sławnym „Latającym Polakiem”, choć oczywiście nie byłby aż tak groźny, jak jego depresyjny** odpowiednik, raczej dobrotliwy w swej naiwności – po słowiańsku…
Absurd tego dowodu polega na przyjęciu zdania (cytat z poniższego dowodu) „Pan Naleziński twierdzi że go już nie było na Forum od 26 stycznia”, bowiem ja zapowiedziałem, że po tej dacie nie będę dokonywać wpisów na forum, nie zaś, że go nie będę obserwować (już pomijam fakt, że wielu rodaków, zwłaszcza polityków, składa rozmaite obietnice i jakie ma to znaczenie w postępowaniach sądowych?).
Ponieważ pisarka, dopuściła się spreparowania dowodu, z którego jakoby wynika, że mam/miałem dodatkowe konto na dane Jacek Kawalec na portalu NaszaKlasa, przeto – aby postawić tamę tej niedorzecznej tezie rozpowszechnianej w sądach oraz w internecie przez tę panią i jej anonimowych zwolenników – wnioskuję:
1. Przekazać niżej załączony dowód do zbadania przez biegłego specjalistę ds. internetowych fałszerstw;
2. 2. Zastosować wariograf wobec niżej podpisanego;
3. 3. Przekazać wszystkie teksty zamieszczone przez użytkownika J. Kawalca, także moje, biegłemu specjaliście, aby porównał styl i język obu autorów w celu potwierdzenia lub wykluczenia tezy lansowanej przez pisarkę;
4. 4. Wystąpić do admina NaszaKlasa o wykaz logowań p. J. Kawalca oraz o jego adresy emajlowe (admin zgłasza chęć współpracy w tej materii);
5. 5. Kosztami obciążyć jedną ze stron na podstawie analiz wg p. 1-4;
6. 6. Wyniki analiz opublikować ku przestrodze innych internautów, którzy zbyt pochopnie dokonują ocen i przekazują swoje konfabulacje sądom III RP, ponadto przesłać je sędziemu W.M. (spr. IC692/09, Sąd Okręgowy w Gdańsku – wyrok z 18 grudnia 2009 skazujący mnie), który popełnił szereg podstawowych błędów, jak również adwokatowi pisarki, mec. K.K., który wykazał się brakiem profesjonalizmu, wszczynając dwa procesy (wspomniany cywilny oraz karny VIIIK155/10 w SR w Gdańsku – wyrok z 9 grudnia 2011 uniewinniający mnie; sprawa ta jednak została oprotestowana przez pisarkę).
* – dokument proponuję uwzględnić w kategorii „Absurdalne przekonywanie naiwnej Temidy” – i to spreparowany nie przez byle kogo, bo przez doktorantkę (i to!) Uniwersytetu Gdańskiego
** – holenderski
W załączeniu płyta z dokumentacją sprawy
Z poważaniem
Mirosław Naleziński
PS I pomyśleć – podczas okupacji, na podstawie podobnie infantylno-idiotycznych dowodów, ludzi stawiano pod murem…
Dedukcyjny dowód
grupy pod przewodnictwem pisarki M.Ch.
8 grudnia 2010 ujawnił p. Moder1, sympatyk pisarki, na łamach portalu AferyPrawa, poprzez podanie linku
www.szwedzki.eu/MN/MN=JK(1).doc
(obecnie jednak link jest pusty), natomiast w internecie, na bieżąco, swoje mądrości, zwane roboczo idiotyzmami, wypisują niejacy pp. Chrisy i Person.
**************************************************************************
Przede wszystkim warto zapytać p. Nalezińskiego kim dla niego jest Jacek Kawalec? Prawdopodobnie p. Naleziński zaprze się znajomości z Jackiem Kawalcem. Więc bardzo interesujące jest zdarzenia jakie miało miejsce pewnej nocy w lutym….Warto zwrócić uwagę, że rzecz dzieje się w nocy, więc trudno mówić o jakimś zbiegu okoliczności..
Pan Naleziński zadeklarował, że po 26 stycznia nie jest uczestnikiem forum PG.
Pomimo, ze zapewniał, że nie udziela się już na Forum to przekopiowywał teksty z forum NK na portal salon24. (30 stycznia – 5 luty).. No i był tak zaaferowany tym kopiowaniem, że pewnego dnia (a właściwie pewnej nocy) zapomniał, że nie ma go być już na forum i zapomniał, że na forum ukrył się pod osobą „Jacka Kawalca”..
Pan Dominik L. 1 lutego 2009 roku o godzinie 23.03 prosi na forum Naszej Klasy p. Mirosława Nalezińskiego o umieszczenie w blogu należącym do M. Nalezińskiego na salonie24 informacji o jego dokonaniach zawodowych.. Ta prośba była ironią nawiązującą do kopiowania wypowiedzi forumowiczów z Naszej Klasy na portal salon24..przez p. Nalezińskiego..
35 minut później na salonie24 w blogu p. Nalezińskiego pojawia się przekopiowany z NK tekst p. Dominika.
Niecałe 15 minut później Dominik dziękuje p. Nalezińskiemu na Naszej Klasie za szybką reakcje i serdecznie pozdrawia…
Chwilę później ( 12 minut) podziękowanie przyjmuje Jacek Kawalec! Cytuje Dominika i jak zwykle odpowiada niegrzecznie (bo taki ten Jacek Kawalec był – niegrzeczny).
Teraz należałoby zapytać jakim cudem p. Naleziński dowiedział się, że na Naszej Klasie Dominik prosi go o skopiowanie informacji na salon24 i błyskawicznie zareagował. Pan Naleziński twierdzi że go już nie było na Forum od 26 stycznia.
I kolejne pytanie dlaczego Jacek Kawalec przyjmuje podziękowania od Dominika za coś, co zrobił Mirosław Naleziński? Co ma z tą sprawą wspólnego Jacek Kawalec? Pan Naleziński twierdzi, że nie zna Jacka Kawalca, ale z faktów jakie zaistniały tej nocy (1 lutego/2 lutego 2009) wyraźnie wynika, że p. Naleziński jednak ma sporo wspólnego z osobą Jacka Kawalca. Analizując te fakty śmiało można stwierdzić, że jest to ta sama osoba.
Linki
1. do blogu Nalezińskiego, gdzie zamieścił tekst Dominika. http://mirnal.salon24.pl/41749,przekazywanie-moich-materialow-policji-jestsurowo-wzbronione
2. do rozmowy na Naszej Klasie
http://nasza-klasa.pl/school/60802/forum/396?page=12