Bez kategorii
Like

Rzeczpospolita: Mariovan przepytany przez Mazurka

24/03/2012
381 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Przeczytałem dzisiejszy wywiad Roberta Mazurka z Mariuszem Gierejem w Plus/Minusie i jestem rozczarowany. Rozczarowany Mazurkiem. Jak zachwyca, jak nie zachwyca?

0


Znam Mariusza Giereja już od pewnego czasu, pisuje w Nowym Ekranie kapitalne teksty jako Mariovan i jest od pół roku odpowiedzialny za informatyczną stronę NE – siłą rzeczy spotykamy sie często i wiele rozmawiamy. Mariusz, podpora intelektualna Ruchu WiG, bardzo aktywny działacz Sztabu Wolnych Wyborów kontestujący manipulacyjne działania PKW, przedsiębiorca, uczestnik ruchu Anty-ACTA i spotkań z Tuskiem oraz Bonim jest osobą wysokiej klasy i ma głowę na karku jak mało kto. Dlatego absolutnie nie byłem zdziwiony, że stał się twarzą Dnia Gniewu i dlatego też z wielkim zainteresowaniem zabrałem sie za lekturę wywiadu z Mariuszem przeprowadzonym przez Mazurka. Było na co liczyć bo Mazurek w wywiadach jest zazwyczaj świetny, a Mariovan wie czego chce. Zdradzę też, że Mariusz Gierej zaostrzył wczoraj mój apetyt, opowiadając mi jak to ostro został potraktowany przez tego wytrawnego dziennikarza i jak dobrze Robert Mazurek się przygotował do rozmowy. Kupuję więc dzisiaj Rzepę, otwieram na środku od razu nie czekając na powrót z psem do domu i co? I klapa.

Co pytanie i podsumowanie kolegi redaktora to durniejsze, erystyka, sofizmaty i płycizna. Pies mnie ciągnie, a Mazurek wyśmiewa się z niewielkiej ilości uczestników Dnia Gniewu. No TA, oczywiście jeśli coś nie przebije Dnia Niepodległosci to się nie liczy i bez szans. Mariusz tłumaczy jak dziecku, że to dopiero początek akcji, że działanie było inicjowane jedynie przez Internet i praktycznie bez środków na marketing, a tamten go z bańki, że garstką Tuska nie obalą. No nie dureń? Mariusz mówi dalej, łopatologicznie wyjaśnia ideę portalu www.kostkidomina.pl dzięki któremu pierwszy raz ludzie aktywni w Internecie mogą się konsolidować i policzyć w realu, a Mazurek go Żiżkiem. Ten dębieje, pies robi kupę, a Mazurek imputuje Sierakowskim i jakimiś komunistycznymi popierdułkami, które sie mają nijak ani do poglądów Mariusza, ani do Dnia Gniewu, ani nawet do rzeczywistości. Mariovan mu zwraca uwagę, że nie każdy kto kontestuje system bankowy to lewacki anarchista, Mazurek prezetuje za to docinki, podśmiechówki a pies warczy na inną sukę. Przez cały wywiad słynny ostry redaktor nie potrafi wydusić z rozmówcy o co w zasadzie chodzi w akcji protestującej przeciwko rządom Tuska i dominacji wytartych nazwisk na scenie politycznej. Pies wącha, sika i znów ciągnie, a Mazurek nie potrafił zwąchać, że oto pojawili się nowi ludzie, którzy naprawdę chcą dokonania zmian systemowych w Polsce i własnie stawiają pierwsze kroki. Dowiadujemy się za to od przygotowanego dziennikarza, że jest z Twittera i ma kosę z Fejsem, dlategoi nie wie co się tam dzieje i możemy się domyślać, że nawet nie raczył zapoznać się z Kostakami Domina. Żenuła, Panie Mazurek, żenuła jak sto pięćdziesiąt.

Akurat tak się bowiem składa, że byłem przy tym jak Mariuszowi rodził sie pomysł stworzenia możliwości rejestrowania na mapie Polski wszystkich struktur organizacji zainteresowanych oddolnym wspóldziałaniem i grupowaniem osób, którzy chcą być aktywni w róznych sprawach, ale normalnie nie wiedzą gdzie się udać, z kim spotkać i do kogo przyłączyć. To naprawdę nowatorskie podejście do tworzenia polityki poprzez konsolidację aktywności dołów, poprzez budowanie fraktalnych sieci bez centralnego sterowania, dogmatów i naginania ideologii – zwyczajnie, przez wartości, chęć działania i podejście zadaniowe. Niee… słynny Mazurkas Interwius Travel tego nie widzi, za to od razu strzela wytartą fangą: Ale w Rządzie Gniewu będzie pan co najmniej wicepremierem? –Dzięki czemu orientujemy się, że dziennikarz pod koniec rozmowy tak samo mało wie z kim i o czym rozmawia jak na jej początku. Ot, pośmialiśmy się, nic nie dopytaliśmy, refleksja zerowa, za to Mazurek-Pazurek jak złoto wyprodukował wywiad do niczego, kierowany do nikogo. Bo ci co wiedzą pozostają zażenowani i karcą psa z irytacji, a Ci co nie wiedzą nic się nie dowiedzą, co najwyżej zostaną skutecznie zniechęceni do społecznych działań. Wszystko kiepskie i śmieszne, nic sie nie udaje i nie uda, a Ci co nami rządzą i tak są najlepsi i nie do zmiany. Oto chodziło? Fu!

Nic przy tym nie dowiedziliśmy się z "Rozmowy Mazurka" o samym Mariuszu, jakim jest człowiekiem, o jego dzialalności blogerskiej i społecznej, o motyuwacjach, wizji, nie wiemy nic o korzeniach Dnia Gniewu i środowiskach ludzi organizujących owy, nie dowiedzieliśmy się żadnych szczegółow o planach na przyszłość, o istocie działania Kostek Domina, a rozmówca nie miał szans przybliżyć nawet w minimalnym stopniu argumentacji merytorycznej stanowiącej fundament działań tego ruchu. Null, pustka, koklusz i przemarsz wojsk. Ot dziennikarski wygłup kosztem interesującego tematu i ciekawej osoby. To nie wywiad, to obśmianie ludzi aktywnych, zlekceważenie rozmówcy i zabawa w jakieś słowne gierki. Istne przedszkole. To ma byc ten topowy dziennikarz z prawdziwego zdarzenia? O, Matko jedyna… Jeśli Robert Mazurek kogoś rozjechał to siebie samego. Cud, że mój pies nie zaczął wyć.

Miejmy chociaż nadzieję, że na podstawie kilku zdań, które udało się Mariovanowi przemycić podczas tej farsy w RzePie jakiś dociekliwy czytelnik zainteresuje się o co chodziło z przekrętami PKW odnośnie list wyborczych Nowego Ekranu i choćby z próżnej ciekawości wejdzie na NE lub www.kostkidomina.pl, pokombinuje i tam zostanie.

A jako prywatną uwagę dodam, że niemiałbym nic przeciwko temu, by Robert Mazurek miał się z pyszna gdy Dzień Gniewu i inne działania, których jest blisko nasza redakcja, faktycznie stały się zaczątkiem wielkiego ruchu młodzieżowego, a w mojej przyszłej Polsce Mariusz Gierej został nawet Premierem, a nie tylko Wice.

Mam jedynie wątpliwości, czy uda sie to bez ostrego przewrotu. Zaawansowanej gangreny nie da sie już leczyć.

0

Tomasz Parol

Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl

502 publikacje
2249 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758