Nie dojdzie do nich żaden przelew.

Na żądanie przywódców Unii Europejskiej irańskie banki o godzinie 16 w sobotę zostaną odcięte od światowej sieciprzelewów finansowych SWIFT. To może być większy cios dla Iranu niż embargo na import ropy – donosi "Gazeta Wyborcza".

Od tego momentu banki reżimu nie będą już mogły przelewać pieniędzy. Decyzję podjęła Rada UE, a zaakceptował ją rząd Belgii, gdzie SWIFT ma swoją siedzibę. Specjaliści podkreślają, że jest to decyzja wyjątkowa i bez precedensu. 

SWIFT zarządza specjalną siecią teleinformatyczną wymiany informacji o transakcjach finansowych. Obecnie z systemu korzysta ponad 10 tys. banków i dużych korporacji z 210 państw świata. Iran, który większość dochodów czerpie z eksportu ropy naftowej rozlicza te transakcje właśnie za pośrednictwem SWIFT – wyjaśnia "Gazeta Wyborcza". 

Po odłączeniu od SWIFT Teheran zostanie praktycznie odcięty od międzynarodowego handlu.