Bez kategorii
Like

Polska lepsza bez Kapłanów?

06/02/2012
337 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Wiara odradza, nawet zeschłe drzewa.

0


  Tytuł powyższy, jest może nieco przekorny i wychodzący naprzeciw wszystkim środowiskom, chcącym uznać Polskę świecką, za wzorzec postępu, ale chciałbym w ten sposób zwrócić uwagę na pewne zagadnienie, z którym mamy do czynienia od lat dwudziestu, względnie wolnej Polski, a mówiąc wprost, od zawsze. Czy Polska potrzebuje Kapłanów czy są oni zupełnie zbędni? Czy naród ma szanse przetrwać bez Kościoła? Czy jest na tyle silny "duchowo", że poradzi sobie bez tego duchowego pierwiastka, jakim jest wiara i wszystko co z nią związane czyli metafizyka i siła?.

  Dzisiejszy wywiad braci Karnowskich z o.Rydzykiem, w "URZ", naświetla tę kwestię dość dobrze. Warto przeczytać.

  Polska była kapłańska od zawsze – od tysiąca lat, kiedy przyjmowaliśmy chrzest. Od św. Stanisława,  ks.Skargi, po walczących kapłanów czasów realnego socjalizmu i Jana Pawła Drugiego, tego, który się po prostu nikogo nie bał i miał za cel dobro Kościoła powszechnego i swojego kraju. To kapłani byli zawsze największą pomocą dla spętanego narodu.

  Jak to jest, że Polskę, tworzyły i były potrzebne środowiska związane z wiarą katolicką? I przetrwały do dziś, posiadając duży, mocny i zbawienny wpływ na naszą niepodległość, tyle razy traconą i na nowo odzyskiwaną.

   Polska potrzebuje księży, gdyby tak nie było, mielibyśmy u nas drugą Francję lub podobną sytuację jak w Anglii, gdzie Islam rządzi i ma się na tyle dobrze, że ulega mu coraz wieksza rzesza "nawróconych". A jednak w Polsce jest inaczej. U nas Kościoły są nadal pełne, u nas ludzie lgną do Boga, mimo różnych propagowanych w mediach dowodów na wielki kryzys Kościoła Katolickiego. U nas Bogiem się żyje, mimo wszystko i na przeciw wszystkiemu. Nasza polska wiara jest raz lepsza, a czasami dość mocno się chwieje. Zawsze jednak mamy tę siłe, wywołującą poczucie wspólnoty, która idzie wciąż do przodu, bez oglądania się wstecz.

  Ks.Skarga, bp. Hugo Kołłątaj, kard. Wyszyński, ks. Popiełuszko, Jan Paweł II Wielki – te nazwiska nie są przypadkowe. Te postacie, podobnie jak królowie Polski, broniły naszej niepodległości-tej zewnętrznej i tej nie stworzonej z materii. Oni mają swoich następców, tych, którym drogie jest hasło Ojczyzny, powiązanej z Bogiem i Honorem. 

  Czy taką postacią, którą historia oceni pozytywnie i da jej właściwe miejsce, będzie ojciec Rydzyk? Zobaczymy. Póki co mamy do czynienia z człowiekiem na pewno niebanalnym, wyrazistym i chcącym coś osiągnąć. Radio Maryja jest bezsprzecznie fenomenem, podobne jak TV Trwam, które to dzieła zagarnęły gigantyczny obszar społeczny, dotychczas niezagospodarowany. Oby nadal sprzyjało im szczęście i ludzka dobroć, bo na solidarność ze strony polskich elit nie mają co liczyć.

  Polska potrzebuje kapłanów. Oby byli wsród nich naśladowcy Jana Pawła II, oby nigdy nie zwątpili w sens swojej pracy. Oby byli Wielcy.

0

P E L I K A N

Szukam tego co ma sens.Nie odpuszczam.

23 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758