Nic sie nie dzieje

zrobmy cos zanim bedzie za pozno

[ Gęby pełne frazesów, pogróżki o użyciu Trybunału Stanu z których można się co najwyżej pośmiać. A ja się pytam czemu po wystąpieniach Sikorskiego i Kuźniara nie ma demonstracji przed MSZ i Pałacem i to bez zezwolenia bufetowej (NE"Nathanel")]

 „nic się nie dzieje, la la la la”

tak brzmia slowa pewnej piosenki, no naturalnie "Nathanel" slusznie zauwazyl ze nie ma reakcji na aktualny stan rzeczy. Zastanawiam sie gdzie jest problem? Mamy PiS, mamy JKMikke, mamy GP i NE, mamy Vrota.pl i Fronde i cala rzesze innych ruchow i tytułów, mamy madrych profesorow i dojrzalych politycznie ludzi. Dlaczego nikt nie stowrzyl struktury, która sprawnie doprowadzaliby do zmian, które już ktos sensownie przeprowadzil.  Przeciez trzeba pojsc w slady ISLANDII i calkowicie odciac sie od UE, zrobic referendum i nowa kostytucje, odzyskac to co "polskojezyczny rzad" oddal i to poki pora. Czyzby w kazdym z wymienionych tytulow czy partii byli masoni z nadrzednym ukrytymi (ponadnarodowymi) celami? ze nie lacza sie wszyscy razem aby cos faktycznie zmienic?