„. Albo taki drobiazg. ZSRR „w zasadzie” zbudował społeczeństwo socjalistyczne – ale jednocześnie: socjalizm w naszym kraju zwyciężył :”całkowicie” i ostatecznie”. Rozumiesz coś, mały człowieczku ? W zasadzie…całkowicie”

Umysł zwykłego człowieka nie ma bowiem dostępu do tych wysokich regionów, gdzie bolszewik rozmawia z Historią. 11-11- 1985 r.

GORBACZOW ROZMAWIA Z HISTORIĄ

Ludzie na zachodzie fascynują się Gorbaczowem. Mają silną potrzebę optymizmu. Czekają, aż genewskie spotkanie Gorbaczow-Reagan  odsunie groźbę  wojny. Chcą pokoju i spokoju. Zapominają, że tylko zdecydowana polityka Zachodu może powstrzymać radziecki imperializm. Ludzie na Zachodzie wysłuchują cynicznych i opryskliwych odpowiedzi Gorbaczowa na pytania o więźniów politycznych w ZSRR. Oglądają w telewizji dzieci  afgańskie, zmasakrowane przez bomby-zabawki rozrzucane przez sowieckich żołnierzy w Afganistanie. A następnie czytają o reformach Gorbaczowa i chcą w nie wierzyć. Tymczasem gazety drukują projekt nowego programu KPZR. Ten wiekopomny dokument powinien ostudzić sympatyków Gorbaczowa. Nie wiadomo tylko, czy zdołają go zrozumieć. Umysł zwykłego człowieka nie ma bowiem dostępu do tych wysokich regionów, gdzie bolszewik rozmawia z Historią. Program KPZR ogłasza wprawdzie oficjalnie" wychowanie ateistyczne, ale sam jest jakimś pokracznym wyznaniem wiary, pełnym zaklęć bombastycznych przechwałek, fałszów historycznych, kategorycznych twierdzeń bez pokrycia o" obiektywnych prawidłowościach historycznych", za którymi kryje się ogólnoświatowy dyktat polityczny i siła zbrojna mocarstwa. Program KPZR demonstruje stary zestaw wzajemnie sprzecznych objawień z repertuaru bolszewickiego, który Lenin nazwał szumnie "dialektyką", żeby sprzeczności mniej obrażały zdrowy rozsadek. Oto np. ZSRR jest wielonarodowym państwem, dobrowolnym połączeniem wolnych i równych narodów-ale jednocześnie powstał jednolity naród radziecki, będący zarazem internacjonalistyczną wspólnotą. Naród radziecki ma wielką zdolność wchłaniania ! Drżyjcie, narody ! Inna perła dialektyki. ZSRR nigdy nie narzucał światu eksportu rewolucji , opowiada się dziś za pokojowym współistnieniem i współpracą -ale jednocześnie proces" zastępowania’’ kapitalizmu przez komunizm jest" nieodwracalny", "prawidłowy" "uniwersalny". A" obiektywne prawidłowości rewolucji  odpuszczają zarówno metody pokojowe, Jak l "niepokojowe’ Delikatnie ujęte, prawda? Dalej Jest mniej delikatnie: imperializm Jest gnijącym kapitalizmem, przedsionkiem rewolucji". Albo taki drobiazg. ZSRR "w zasadzie"zbudował społeczeństwo socjalistyczne – ale jednocześnie: socjalizm w naszym kraju zwyciężył :”całkowicie” i ostatecznie”. Rozumiesz coś, mały człowieczku ?  W zasadzie…całkowicie”

Z gęstego sosu sloganów, absurdów, gromkich haseł i ostatecznych artykułów wiary bolszewickiej wyłania się pewna wizja ZSRR, choć  trudno ja wydobyć spod megalomańskich sformułowań. Gospodarka radziecka jest niewydajna i zapóźniona. Brakuje paliw i kurczą się zasoby energetyczne. Wysiłek zbrojeniowy pochłania mnóstwo ludzkiej pracy, materiałów itd. oraz obniża poziom życia poddanych imperium. Najbardziej dotkliwe jest zapóźnienie naukowe i technologiczne. "Podnosić", "przyśpieszać" i "zwiększać"- to najważniejsze słowa w programie Gorbaczowa. Jest też parę zdań o walce z biurokratyzmem, chociaż nadal głosi się bezwzględny centralizm. Kierownicza rola partii’’ prawidłowo ‘’ rośnie. W związku z reformami Gorbaczowa DTV doniósł pewnego dnia o  nowatorskim eksperymencie w jakiejś radzieckiej fabryce."Kolektyw  pracowniczy" postanowił mianowicie dotrzymywać norm technologicznych produkcji, terminów dostaw i rygorów jakości. Wot, eksperimient !   Świetlana przyszłość  komunizmu jest zapewniona.